Pola, na ktorych zorganizowane zostało spotkanie, obsiano cebulą 7 kwietnia. Plantatorowi zależało na uzyskaniu średniej wielkości cebul o dużym wyrównaniu, dlatego na 1 ha wysiał 3,3 jednostki. – Z doświadczeń firmy Monsanto wynika, że optymalne zagęszczenie
roślin do uzyskania wyrównanego plonu dużych cebul dla typu Rijnsburger wynosi 80 szt./m2. Cebule typu amerykańskiego, które również można było zobaczyć na kościeleckich poletkach, ze względu na wielkość pojedynczych zgrubień powinny być uprawiane w mniejszym zagęszczeniu – informował przedstawiciel firmy MonsantoRadosław Grabowski, który prezentował przybyłym ogrodnikom kolekcję odmian Seminis.
Cebula w typie Rijnsburger
Pierwszą z prezentowanych przez R. Grabowskiego odmian była mało znana do tej pory w Polsce – Baldito F1. Osiąga ona dojrzałość zbiorczą po ok. 115 dniach od siewu nasion. Cebule są zwarte i zachowują dobrą jakość łuski po przechowywaniu, z tego względu są proponowane do sprzedaży na rynku warzyw świeżych.
Kolejne odmiany typu Rijnsburger, które zaprezentowano na spotkaniu to Sunnito F1 i Premito F1. Odmiany te są do siebie podobne – kuliste, z cienką szyjką i jasną łuską, co predysponuje je do sprzedaży na rynku warzyw świeżych, nadają się również do umiarkowanie długiego przechowywania (do połowy marca). Mieszańce różnią się nieco okresem wegetacji – Premito F1 jest o ok. 4 dni wcześniejsza od odmiany Sunnito F1.
Ostatnią propozycją spośrod odmian typu Rijnsburger był – Bennito F1. Jest to bardzo późny mieszaniec o brązowożółtej łusce, nadający się do przechowywania do czerwca. Bennito F1 ma przewagę nad starszą odmianą Narvito F1 – m.in. charakteryzuje się lepszą jakością cebul po przechowaniu i większym potencjałem plonotwórczym.
Cebula w typie amerykańskim
Ciekawą propozycją do obierania po przechowywaniu była odmiana w typie amerykańskim – Golden Spike F1. Dzięki silnemu systemowi korzeniowemu i małej podatności na fuzaryjną zgniliznę cebuli, nawet na nienawadnianych stanowiskach tworzy ona dość duże zgrubienia.
Największymi cebulami spośród wszystkich prezentowanych w Kościelcu odmian odznaczała się odmiana typu amerykańskiego – Exacta F1. Osiąga ona dojrzałość zbiorczą po upływie 103 dni od siewu nasion i cechuje się dużą zawartością suchej masy. Jest bardzo popularna wśród wielkopolskich ogrodników, którzy uprawiają ją na potrzeby przemysłu chłodniczego i suszarniczego – do obierania bezpośrednio po zbiorze, zarówno ręcznie, jak i maszynowo. Exacta F1 wykazuje odporność na fuzaryjną zgniliznę cebuli ina białą zgniliznę korzeni.
Ostatnią odmianą typu amerykańskiego była Utopia F1, której cebule nie nadają się do przechowywania ze względu na cienką i słabą łuskę. Jest to jedna z najwcześniejszych odmian z siewu wiosennego. Po długotrwałych chłodach może mieć tendencje do wybijania
w pędy nasienne.
Program nawożenia i ochrony cebuli
Na polu R. Wacha po raz pierwszy w tym sezonie do nawożenia posypowego został zastosowany nawóz nazwie Akra Kombi zawierający krzem i zeolity. Ponadto zastosowano 300 kg/ha Polifoski 5 oraz pogłównie dwie dawki saletry amonowej – informował Mirosław Wanta z firmy Agro-Perfect, specjalizującej się w dystrybucji środków do produkcji rolnej oraz w doradztwie w zakresie ochrony i nawożenia roślin.
Ochrona plantacji przed chwastami została rozpoczęta zaraz po siewie nasion – do zabiegu użyto preparatu Panida 330 EC w dawce 3 l/ha. Po wschodach cebuli na siewki chwastów wykonano 4 zabiegi preparatem Goal 480 SC, co zapewniło plantatorowi sukces w ochronie herbicydowej.
Mimo braku płodozmianu, dzięki bardzo skrupulatnie wykonywanym zabiegom fungicydami udało się uchronić plantację przed chorobami grzybowymi. W pierwszej kolejności, pod koniec maja, ze względu na spodziewaną dużą presję patogenów, zastosowany został preparat Acrobat MZ 69 WG, do którego, podobnie jak do wszystkich użytych później fungicydów, dodano preparat aminokwasowy o nazwie Tekami oraz nawozy dolistne przedsiębiorstwa Intermag – Plonvit. Kolejnymi użytymi preparatami były: Amistar 250 SC i Ridomil Gold MZ67,8 WG. Pod koniec pierwszej dekady lipca zastosowano ponownie preparat Amistar 250 SC 0,8 l/ha z preparatem aminokwasowym i z nawozem dolistnym. Następnie wykonano dwa zabiegi mieszaniną Rovralu Flo 255 SC oraz Topsinu M 500 SC.
Pierwszy zabieg wykonano 15 lipca, a drugi 5 sierpnia. Osiemnastego sierpnia, czyli dwa dni przed spotkaniem, zastosowano 4 kg Fazoru 80 SG. Po zaobserwowaniu pierwszych objawów żerowania wciornastków zastosowano preparaty zalecane do zwalczania tych szkodników, jednak nie zapewniły one pełnej skuteczności.
Na koniec spotkania Jan Górzyński zapoznał ogrodników z ofertą Przedsiębiorstwa Intermag. Prelegent zwrócił szczególną uwagę na oferowane w formie krystalicznej, rozpuszczalne w wodzie nawozy Plonvit, przydatne do dolistnego nawożenia warzyw. W ofercie firmy znajdują się cztery tego typu nawozy o różnym składzie.
Piotr Borczyński
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
w Minikowie