W ciągu najbliższych dwóch lat może dojść do zniesienia unijnego cła na amerykański eksport. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w wyniku eksploatacji gazu łupkowego ceny gazu są w USA 4-5 razy niższe niż w Polsce, może się okazać, że produkty chemiczne wytworzone przy jego udziale – czyli np. nawozy, będzie się bardziej opłacało importować, niż produkować – ostrzega gazeta. I dodaje, że gaz to kluczowy element wpływający na cenę nawozów – w polskich firmach decyduje on nawet o 65 proc. kosztów produkcji.
Produkcji polskich nawozów zagraża również konkurencja z Rosji. Przyjęcie Rosji do WTO w 2012 roku oznacza, że Unia musi znieść cła antydumpingowe, które chroniły unijne rynki przed zalewem tanich nawozów z Rosji. Jak przypomina dziennik, cła na część produkcji chemicznej już nie obowiazują, na inne zostaną zdjęte wkrótce. Jak szacują eksperci, po zniesieniu barier celnych nawet 10 proc. naszego rynku nawozów mogą przejąć rosyjscy producenci – dodaje DGP.
Więcej w „Dzienniku Gazecie Prawnej” (28.03.2013).
mp