Warto oszczędzać na nawożeniu?

Nie tyle nie warto, jak nie bardzo się da – przekonywał podkarpackich plantatorów Wojciech Kopeć (Yara Poland). Wskazywał na strukturę kosztów różnych typów plantacji, hierarchię ważności różnych czynników wpływających na redukcję plonu, czynniki oddziałujące na efektywność nawożenia.
Nawożenie plantacji truskawek i malin prowadzonych z różnym przeznaczeniem i różnymi technologiami było jednym z wykładów zaproponowanych przez PODR w Boguchwale na konferencji „Wiosna na Podkarpackich Plantacjach Truskawek i Malin” (8 marca br.). W strukturze kosztów nakłady na nawożenie stanowią 3-4% (tabela). Więc zaoszczędzić poprzez ograniczenie nawożenia nie bardzo jest jak. Na plantacjach maliny koszt nawożenia jest około dwukrotnie wyższy.

Struktura kosztów produkcji truskawek  

Natomiast możliwości efektywnego wykorzystania nawozów są bardzo szerokie, często niewykorzystywane. Kosztująca około 50 zł analiza gleby wykonana metodą uniwersalną (ogrodniczą) pozwoli poznać faktyczne potrzeby gleby (odczyn!) i racjonalnie zaplanować zakupy pod potrzeby plantacji. Doprowadzenie odczynu gleby do optimum (dla truskawek i malin mieści się on pomiędzy pH 5,5-6,5) pozwoli potem na utrzymywanie się w roztworze glebowym składników pokarmowych w formach dostępnych dla roślin. Układając program nawożenia trzeba pamiętać o składnikach drugorzędnych (magnez, siarka, wapń, mikroelementy) – ich niedobory będą hamować pełne wykorzystanie nawożenia makropierwiastkami. 

Cena nawozu nie powinna być jedynym czynnikiem branym pod uwagę przy kupnie. Warto sobie przeliczyć, ile kosztuje jednostka (kilogram) składnika pokarmowego w danym produkcie. Kolejną kwestią jest łatwość pobierania przez rośliny różnych form tego samego pierwiastka. Na przykład ortofosforany są trudniej dostępne dla korzeni roślin niż polifosforany. Te pierwsze także o wiele wolniej przemieszczają się w glebie – prawie w całości (96%) zostają związane w wierzchniej warstwie gleby (do 3 cm głębokości). Natomiast około połowy polifosforanów przenika na głębokość większą niż 5 cm.

Dobre wymieszanie nawozów, a więc bliskość składników odżywczych do korzeni włośnikowych jest szczególnie ważna w przypadku fosforu – musi on znaleźć się bliżej niż 1 mm od włośnika, by ten „odszukał” składnik i pobrał go. Potas jest odnajdywany z odległości około 7,5 mm, najłatwiej wyszukiwany jest azot – z odległości 20 mm.


Wojciech Kopeć (Yara Poland)

Dla efektywnego wykorzystania nawozów istotny jest termin ich dostarczenia roślinom. Po pierwsze korzenie roślin muszą być już w stanie pobrać składniki zanim nie ulegną one wypłukaniu, uwstecznieniu czy się nie ulotnią. Temperatura gleby również mocno wpływa na dostępność składnika – co bardzo dobrze widać na przykładzie fosforu. W zimnej glebie (13˚C) jest on przyswajalny w około 31%, gdy ma ona 16˚C przyswajalność rośnie do 43%, przy 18˚C sięga 73%, a przy 21˚C dochodzi do 100%.

Chcąc, by zakupione składniki odżywcze w jak największej mierze pozostały w produkowanych owocach trzeba dopasować ich podawanie roślinom w optymalnych dawkach i terminach – tyle, ile potrzebują i wtedy, kiedy potrzebują. Wysiew całości w jednej dawce czy nawet w dwóch to nie oszczędność – raczej strata i działanie niezgodne z dobrą praktyką rolniczą. 
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPSL apeluje o radykalne zmiany w projekcie ustawy ws. obrotu ziemią
Następny artykułKomisja przyjęła projekt ustawy o ziemi z poprawkami

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.