Miasto ma dzisiaj około 24 mln obywateli i jednym z najważniejszych wyzwań dla jego administracji jest znalezienie sposobów na ich wyżywienie. Zdecydowano, że lokalna produkcja rolnicza może problem rozwiązać. W bieżącym roku ma ruszyć budowa około 100 hektarowej farmy rolnictwa wertykalnego – Sunqiao Urban Agricultural District.
W ciągu ostatnich 20 lat Chiny straciły pod zabudowę miejską około 123 tys. km2, a około 200 tys. km2 gleb jest poważnie zanieczyszczonych. Ponieważ tendencje urbanizacyjne – nie tylko w Chinach będą się nasilać, zmiana koncepcji o rolniczych peryferiach i miejskich centrach staje się cywilizacyjną koniecznością. Już nie wieś, ale miasto może i powinno być producentem żywności. W Szanghaju tej zmianie kulturowej sprzyja tradycyjna dieta jego mieszkańców w około 70% oparta na warzywach liściowych wzbogacanych owocami morza, rybami, glonami. Wszystko to daje się – już opłacalnie – produkować w systemach akwakultury czy hydroponiki.
Amerykańska pracownia projektowa przygotowała koncepcję budowy dzielnicy Szanghaju położonej w dzielnicy Sunqiao, między głównym lotniskiem międzynarodowym a ścisłym centrum miasta. Pionowe farmy Sunqiao Urban Agricultural District mają się znakomicie komponować z mieszkalnymi wieżowcami. Sceptycy widzący w zaplanowanym na 20 lat projekcie budowlanym zaprzeczenie praw natury muszą odpierać argumenty entuzjastów przedstawiających wyniki doświadczeń produkcyjnych, w których – zwłaszcza rozmaite sałaty – dawały w pionowych uprawach wyższe plony niż w tradycyjnych. W dodatki przy mniejszym zużyciu wody.
Schemat funkcjonowania dzielnicy Sunqiao
Najbardziej znaczącym doświadczeniem rolniczej dzielnicy Szanghaju będzie jednak zmiana historycznych przyzwyczajeń mieszkańców miasta – dla jego obecnie najmłodszych obywateli i najbliższych już roczników produkcja żywności w mieście będzie tak samo normalnym zajęciem jak produkcja artykułów przemysłowych czy najrozmaitsze usługi. Co dla nas, rolników najciekawsze – produkcja warzyw, glonów, alg czy owoców morza w aglomeracji miejskiej będzie miała ekonomiczny sens mimo cen ziemi pod te uprawy.
Za: sasaki.com