Sieci przeciwgradowe – dobra inwestycja

Co roku na skutek opadów gradu dochodzi do znacznych strat w uprawach sadowniczych. Grad uszkadza nie tylko owoce, lecz może także spowodować poważne uszkodzenia drzew, szczególnie młodych. Obecnie – zwłaszcza w rejonach, gdzie opady gradu wstępują dość często – sadownicy decydują się na zamontowanie w sadzie sieci przeciwgradowych.

Dzięki temu mogą zapewnić odbiorcom stałe dostawy owoców oraz zmniejszyć w plonie udział owoców tzw. przemysłowych.

Zdaniem klimatologów, przyczyną rosnącej z roku na rok liczby burz z możliwością wystąpienia gradobić jest wzrost średniej dobowej temperatury. Z wyliczeń belgijskich specjalistów wynika, iż liczba dni w roku z niebezpieczeństwem wystąpienia gradobicia w latach 30. ub. wieku wynosiła 55, a średnia dla ostatnich 10 lat – 95 dni. W tej sytuacji zakładanie instalacji zabezpieczającej uprawy sadownicze przed uszkodzeniami jest jak najbardziej uzasadnione, a koszty poniesione na zakup i budowę „zadaszeń” zwracają się w ciągu kilku lat z dobrym plonowaniem.

Ograniczyć straty
Sieci, poza wykorzystaniem działa przeciwgradowego, są jedynym sposobem na zabezpieczenie sadu przed stratami powstającymi w wyniku gradobicia. Ponadto ograniczają one ryzyko wystąpienia na owocach oparzelizny, która pojawia się na skutek intensywnej operacji słonecznej. Osłaniają też drzewa przed silnym wiatrem, który może połamać gałęzie obłożone owocami, a w przypadku czereśni chronią częściowo przed uszkodzeniem owoców przez ptaki. Konstrukcja ta często jest wykorzystywana jednocześnie jako rusztowanie dla drzew (fot. 1). Wówczas pomiędzy słupami rozciągane są druty, do których mocuje się drzewka (fot. 2). System kotew i naciągów mocujących słupy do ziemi gwarantuje stabilność rusztowania.

Fot. 1. Konstrukcja do instalacji sieci stanowi jednocześnie rusztowanie dla drzew

Fot. 2. Mocowanie drzewek do rozciągniętych między słupami drutów za pomocą specjalnej zapinki.


[NEW_PAGE]We włoskiej prowincji Emilia-Romania pierwsze systemy przeciwgradowe zamontowano w latach 60. ub. wieku. Z upływem czasu tego typu osłony stały się coraz bardziej dostępne i tym samym powszechniej stosowane w pozostałej części Europy, np. w sadach austriackich, słoweńskich, czeskich i w Europie Zachodniej (Holandia, Belgia, Niemcy). Belgowie i Holendrzy docenili rolę zabezpieczeń szczególnie w tych kwaterach, w których rosną odmiany klubowe jabłoni. Wykorzystanie tego rozwiązania było podyktowane względami czysto ekonomicznymi. Założenie sadu z kwalifikowanego i licencjonowanego materiału jest kosztowne, ubezpieczenie uprawy drogie, a ewentualne odszkodowanie niskie.

Argumentami przemawiającymi za montowaniem tego typu osłon jest również możliwość zapewnienia odbiorcom stałych dostaw owoców oraz zmniejszenie udziału owoców tzw. przemysłowych.

Elementy konstrukcji
Decyzję o montażu konstrukcji przeciwgradowej warto podjąć przed założeniem nowej kwatery i posadzeniem drzew. Pole jest wtedy precyzyjnie wymierzone, a firma geodezyjna planuje prawidłowe rozmieszczenie rzędów, a w nich – słupów. Podstawę konstrukcji, czyli podpory, mogą stanowić drewniane pale (np. impregnowane pod ciśnieniem, fot. 3), słupy wykonane ze strunobetonu (fot. 4) lub stalowe słupy. Niektóre rozwiązania przewidują też połączenie tych wszystkich materiałów w jednej konstrukcji (fot. 5). Metod umieszczania słupów w ziemi jest kilka, np. mogą być one wciskane przez koparkę, umieszczane za pomocą wiertła lub poprzez użycie specjalnego „młota hydraulicznego” mocowanego na minikoparce.

Fot. 3. Konstrukcja wzniesiona w oparciu o słupy drewniane…

Fot. 4. …i słupy wykonane ze strunobetonu

Fot. 5. Konstrukcja mieszana – część podpór jest drewnianych, a część betonowych, fot. S. Wójciak.

[NEW_PAGE]Dobór materiałów do wykonania konstrukcji zależy od indywidualnych potrzeb sadownika – jedni podkreślają, iż podporowe pale drewniane są bardziej elastyczne i tym samym bardziej odporne na uderzenia. Przy użyciu słupów betonowych należy pamiętać zaś o solidności wykonania konstrukcji. Natomiast argumentem przemawiającym za użyciem słupów ze strunobetonu jest ich żywotność przekraczająca nawet 30 lat.

Słupy drewniane, odpowiednio zaimpregnowane – zdaniem ich producentów – są równie wytrzymałe i mogą być użytkowane ponad 20 lat. Konstrukcje oparte na słupach ze strunobetonu najczęściej montowane są w Niemczech, natomiast we Francji preferuje się rozwiązania wykorzystujące podpory drewniane. W Austrii z kolei rozpowszechniony jest system, gdzie zewnętrzne słupy są drewniane, a wewnętrzne – betonowe. W Polsce większość konstrukcji powstało zaś w oparciu o słupy drewniane.

W ofercie firm dostarczających elementy konstrukcyjne znajduje się wszystko, począwszy od słupów wszelkich rozmiarów (np. betonowych; fot. 6) po drobne elementy: zapinki, gumki, nakładki. Plastikowe nakładki zakładane na każdą podporę mają specjalnie przygotowane wcięcia na drut są dokręcane do słupów za pomocą śrub. Ich wielkość jest dostosowana do średnicy słupów oraz materiału, z jakiego są wykonane (fot. 7).

Fot. 6. Słupy betonowe oferowane są w różnych rozmiarach

Fot. 7. Nakładki muszą być dostosowane do wymiarów przekroju słupów oraz materiału, z jakiego są wykonane

Kolejnym ważnym elementem jest wybór systemu osłon. Najbardziej popularne są trzy systemy ich mocowania: w formie tzw. dachu, płaski oraz elastyczny krzyżowy. W najstarszym systemie, tzw. dachu, sieci są rozciągnięte dwuspadowo, a kąt nachylenia pomiędzy połaciami „dachu” wynosi 60–65% (fot. 8). Jest on obecnie najbardziej rozpowszechniony. System na płask uwzględnia nachylenie sieci względem siebie pod kątem kilkunastu procent (15%; fot. 9). Obydwa ww. systemy – mimo iż różnią się między sobą kątem nachylenia siatek i sposobem montażu – pozwalają na usunięcie nadmiaru kul gradowych w taki sposób, aby nie uszkodziły one drzew i owoców. Szerokość osłon jest dopasowywana do szerokości międzyrzędzi. Sieci są bowiem spinane nad międzyrzędziami specjalnymi spinkami lub klipsami (fot. 10). W razie nawałnicy gradowej lub silnych opadów deszczu, gdy sieci się rozepną, drzewa są nadal bezpieczne (kule gradowe spadną między rzędy drzew). Natomiast system elastyczny krzyżowy łączy w sobie cechy systemu tradycyjnego i płaskiego.

Fot. 8. Najbardziej rozpowszechniony system mocowania siatek – w formie dachu

Fot. 9. System mocowania siatek na płask, fot. M.Strużyk

Fot. 10. Łączenie połaci dachu za pomocą specjalnych gumek, fot. M.Strużyk

Ważnym elementem instalacji przeciwgradowej jest również dobór odpowiedniej siatki. Różnią się one między sobą przede wszystkim kolorem, a co za tym idzie – stopniem zacienienia uprawy (tabela).

Siatki zwykle wykonane są z tworzywa sztucznego (HDPE), które jest w 100% odporne na promienie UV. Średnica osnowy i wątku może wynosić, w zależności od koloru siatki i jej rodzaju, od 0,29–0,32 mm. Wymiary oczek w siatkach także mogą być różne, np. włoski koncern Helios produkuje siatki o średnicy oczek 2,8 mm x 8,0 mm, co daje wielkość otworu 22,4 mm2. Inni producenci oferują siatki o mniejszych: 7 x 3 mm (fot. 11) lub większych otworach: 3 mm x 8–9 mm. Standardowo przezroczyste nici dla uzyskania wzmocnienia mogą być barwione przy użyciu różnego rodzaju związków, np. węgla. Współczynnik stabilizacji różni się dla siatek w poszczególnych kolorach. Od niego w dużej mierze zależy żywotność materiału. Dla sieci czarnych, najmniej przepuszczalnych, wartość tego współczynnika wynosi około 1500 KLy, a żywotność czarnych siatek to 20–25 lat (w zależności od przebiegu warunków atmosferycznych). Natomiast siatki białe są najmniej trwałe, przeważnie użytkuje się je przez 8–10 lat.

Fot. 11. Siatka biała o średnicy oczek 7 x 3 mm

[NEW_PAGE]Kosztorys
Koszt założenia systemu przeciwgradowego jest dość wysoki i, w zależności od wybranego materiału, wynosi od 11 000–15 000 €/ha. Mimo iż wydaje się to być droga inwestycja, wielu sadowników decyduje się na ten krok, gdyż bez tego nie są w stanie ochronić swoich upraw i wyprodukować wysokiej jakości owoców. Wciąż możliwe jest wykorzystanie na ten cel funduszy unijnych (np. PROW), dofinansowania dla organizacji producentów owoców lub niskooprocentowanego kredytu bankowego.

Firmy działające na polskim rynku w sektorze zabezpieczeń przeciwgradowych dokonują wyceny inwestycji na indywidualne życzenie klienta po ustaleniu wszelkich szczegółów związanych z inwestycją.

Przy wyliczeniach brane są pod uwagę nie tylko typ konstrukcji i jej elementy, lecz także kształt działki oraz wysokość konstrukcji. Rozwiązaniem, które chętnie wybierają sadownicy, jest rozłożenie inwestycji na kilka lat. W pierwszym etapie wznoszona jest konstrukcja z betonowanych słupów lub drewnianych pali oraz montowane rusztowanie z drutów (zwykle trzech), a dopiero w kolejnych latach instalowane są osłony. Niektórzy sadownicy decydują się na zakup profesjonalnych materiałów (pali, drutów, kotew i stalowych lin, siatek, mocowań) i we własnym zakresie – tzw. systemem gospodarczym – wznoszą konstrukcję.

W sadach gruszowych
W ostatnich latach także właściciele sadów gruszowych z Europy Zachodniej zaczęli interesować się sieciami przeciwgradowymi. W Belgii, gdzie grusze uprawiane są nawet na większą skalę niż jabłonie, rozpoczęły się badania nad zastosowaniem takich osłon w sadach tego gatunku. W stacji doświadczalnej Proefcentrum Fruitteelt (PCfruit) w Sint-Truiden w czerwcu 2010 r. założono je na kwaterach sześciu powszechnie uprawianych odmian: ‘Konferencja’, ‘Oksana’ (Xenia®), Sweet Sensation®, ‘Thimo’ (‘Queen’s Forelle’), ‘Early Desire’ i ‘Dicolor’.

Głównym celem doświadczenia jest sprawdzenie reakcji gruszy (m.in. wzrostu drzew, zawiązania pąków kwiatowych, wysokości plonu i jakości owoców) na uprawę pod osłonami, gdyż – jak wiadomo – gatunek ten jest bardziej wrażliwy na niedobór światła niż jabłonie.
Po pierwszym roku badań wykazano, iż w przypadku drzew odmiany ‘Konferencja’ zawiązanie pąków kwiatowych w kwaterach osłoniętych było dobre i nie odbiegało od obserwowanego na drzewach kontrolnych (bez sieci). Badania te będą kontynuowane w tym sezonie.

Dorota Łabanowska-Bury
Fot. 1–4, 6–8, 11 D. Łabanowska-Bury
Informacja dotycząca instalacji sieci przeciwgradowych w sadach gruszowych pochodzi z EFM 1/2012.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułŚwięto Ogrodów
Następny artykułSprawdzone zioła i suplementy

11 KOMENTARZE

  1. Gdyby nie siatki, które zamontowaliśmy z mężem na plantacji borówki rok temu, nic ze zbiorów nie zachowałoby się. Każdy plantator powinien się zabezpieczyć w ten sposób, bo pogody niestety nie da się przewidzieć, a prognozom już nie ufam. Na agropartners.pl dostałam fachowe wskazówki i zamówiłam siatki.

  2. To nie jest dobra inwestycja, tylko najlepsza. Ja zamawiałem siatkę od Agropartners.pl i teraz nie muszę już pilnować prognozy pogody, tylko bez stresu hoduję swoje owoce.

  3. Siatki przeciwgradowe to bardzo dobra inwestycja. Korzystam z takiej od firmy Agropartners i jestem z niej bardzo zadowolony. Jest wytrzymała, nie zasłania dostępu do światła i chroni przed gradem.

  4. Co do siatek to jedni są zadowoleni a inni jakoś mniej. Trzeba popytać i się dowidzieć u klientów, radę dobrze się popytać i sprawdzić.

  5. Witam ! mi osobiście siatki przeciwgradowe zakładała firma DwaJabłka. Jestem BArdzo zadowolony i z ręką na sercu mogę ich polecić. Wszystko było zamontowane na czas i w dobrej cenie. Po firmie widać duże doświadczenie z tego co mi wiadomo maja wieloletnia praktykę na zachodnim rynku. Moge podac namiary 517 116 510 lub 501 372189 maja tez strone internetowa ale to juz musicie sami poczukać.

  6. Wystarczy kupić gazete sadowniczą i reklamy poczytać albo dobrze w necie poszukać, firm jest wiele wiele więcej a w sumie dobrze też zapytać bezpośrednio u producentów bez polskiego pośrednika

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.