Rozpylacze – ważne w opryskiwaczu

Podczas X edycji Międzynarodowych Targów Agrotechniki Sadowniczej, a także Targów Sadownictwa i Warzywnictwa sadownicy mogli zarówno pogłębić swoją wiedzę na temat produkcji sadowniczej, jak i zapoznać się z nowymi rozwiązaniami m.in. w zakresie maszyn, urządzeń i systemów przydatnych w ochronie.

Różne typy rozpylaczy
Od właściwego dobru i utrzymania rozpylaczy zależy jakość zabiegu. Ten niewielki element decyduje o dawce rozpylanej cieczy, wielkości znoszenia, równomierności pokrycia roślin cieczą użytkową. Sadownicy najczęściej stosują rozpylacze wirowe. Aby ograniczyć znoszenie cieczy użytkowej, wykorzystywane są rozpylacze eżektorowe płaskostrumieniowe lub wirowe. Podczas targów firma BOTT z Leszna (dystrybutor rozpylaczy ceramicznych marki ALBUZ należącej w części do amerykańskiej firmy COORSTEK) oferował kilka rodzajów rozpylaczy, w tym stosowane w sadach (m.in. TVI, ATR 60, ATR 80 – fot. 1, ATI 60, ATI 80).

Fot. 1. Rozpylacze serii ATR w opryskiwaczach sadowniczych

W swoich opryskiwaczach sadownicy chętnie stosują rozpylacze wirowe serii TVI o pustym stożku. Ograniczają one efekt znoszenia cieczy użytkowej przez wiatr, umożliwiając efektywne pokrycie cieczą całej korony drzewa. Rozpylacze te składają się z trzech elementów ceramicznych: krążków wlotu i wylotu oraz wkładki wirowej. Każdą z tych części można w łatwy sposób wyjąć z plastikowej obudowy i umyć, co pozwala na łatwe utrzymanie rozpylacza w czystości. Z kolei rozpylacze ATR 60 i ATI 60 to produkty o zmniejszonym kącie (60°) wypływu cieczy. Rozpylacze tego typu, choć zostały zaprojektowane z myślą o zastosowaniu w opryskiwaczach, w których wykorzystywane są najnowsze rozwiązania technologiczne (np. automatyczne wyłączanie poszczególnych rozpylaczy, precyzyjne nanoszenie wytwarzanych kropel z rozpylaczy), to dobrze sprawdzają się w standardowych opryskiwaczach sadowniczych. Dodatkową korzyścią ich stosowania jest zwiększenie zasięgu strumienia cieczy użytkowej.

Nowością wprowadzoną przez firmę BOTT są rozpylacze wirowe ATI (fot. 2) oferowane w kolorystyce zgodnej ze standardem ISO. Kąt wypływu cieczy wynosi 80° lub 60°. Producent zaleca wykonanie zabiegu nimi przy ciśnieniu od 5 bar do 20 bar. Natomiast do opryskiwania górnych partii wysokich drzew opryskiwaczami ze standardowym wentylatorem osiowym, polecane są rozpylacze eżektorowe, płaskostrumieniowe AVI 80. Dzięki specjalnej budowie wykorzystują one efekt Venturiego, który polega na zasysaniu powietrza z zewnątrz przez strumień cieczy. Specjalna konstrukcja emituje krople napowietrzone (większe od tych wytwarzanych przez rozpylacze wirowe), które podczas kontaktu z rośliną rozbiją się na drobniejsze.

Fot. 2. Rozpylacz serii ATI o kącie 80° w kolorystyce zgodnej ze standardem ISO

Firma AgroJet z Warszawy jest natomiast dystrybutorem produktów amerykańskiej firmy TeeJet Technologies (fot. 3). Oferuje ona bogaty wybór rozpylaczy sadowniczych m.in. wirowe DiscCore (do opryskiwania wysokich drzew), płaskostrumieniowe AI80-VS, XR-80, antydryfowe − DG80-VS, wirowe eżektorowe AITX (minimalne straty przy wysokiej temperaturze powietrza) i wirowe TX (A, B) ConeJet (fot. 4). Rozpylacze wirowe o pełnym strumieniu stożkowym – DiscCore, montowane w opryskiwaczach ze standardowym wentylatorem osiowym, dobrze sprawdzają się podczas opryskiwania górnych partii drzew przy dużym ciśnieniu i większych dawkach cieczy.

Fot. 3. Różne rodzaje rozpylaczy na stoisku firmy AgroJet

Fot. 4. Rozpylacz wirowy serii TXA o pustym strumieniu stożkowym

Małą podatność na znoszenie cieczy użytkowej wykazują rozpylacze eżektorowe płaskostrumieniowe, np. AI80-VS (o kącie strumienia wynoszącym 80°).  Płaski strumień i duże napowietrzone krople umożliwiają równomierne pokrycie opryskiwanych roślin. Natomiast rozpylacze serii TX ConeJet wytwarzają strumień cieczy o kacie 80° przy minimalnym ciśnieniu 7 bar. Najczęściej stosowane są w ochronie sadów, jagodników i winnic. Nowością wprowadzoną do sprzedaży na najbliższy sezon są zaś rozpylacze wirowe serii TXR (fot. 5) ConeJet wytwarzające bardzo drobne krople w szerokim zakresie ciśnienia roboczego od 2 bar do 22 barów. W ich skład wchodzą elementy ceramiczne, które charakteryzują się wysoką wytrzymałością na ścieranie przy wysokim ciśnieniu roboczym.

Fot. 5. Rozpylacz serii TXR firmy TeeJet

Firma AgroJet wprowadziła na rynek polski komputer sadowniczy 844AB. Urządzenie utrzymuje stałą dawkę cieczy niezależnie od prędkości jazdy, którą operator dostosuje do warunków panujących w czasie trwania zabiegu.

Nowe rozwiązania
Podczas targów firma „Bury” Maszyny Rolnicze oferowała opryskiwacze Wulkan (fot. 6) o pojemności zbiornika 1000 l, 1500 l lub 2000 l, wyposażone w nowoczesne przystawki (o wysokości 2,7 m lub 3 m) z przekładnią dwubiegową i położeniem naturalnym oraz wentylatorem o odwróconym ciągu powietrza. Specjalna konstrukcja przystawki (nieruchome kierownice) umożliwia równomierne rozłożenie strumienia powietrza na lewą i prawą stronę oraz do góry na wyższe partie korony drzew. Opryskiwacze te mogą być wyposażone w wentylator 12- lub 16-łopatkowy. Na przystawce o wysokość 2,7 m zamontowanych jest 8 rozpylaczy, a w tej o wysokości 3 m – 10 szt. W zależności od potrzeb, mogą być typu wirowego o pustym lub pełnym stożku lub płaskostrumieniowe.

Fot. 6. Opryskiwacz Wulkan z przystawka EcoClean

W ostatnim czasie firma „Bury” wprowadziła do swojej oferty nowy komputer pokładowy model Bravo 180S (fot. 7), za pomocą którego można odczytywać bieżące parametry robocze, m.in.: wydatek cieczy w l/ha, prędkość jazdy, ciśnienie robocze, powierzchnię opryskaną, a także jest możliwe automatyczne sterowanie płukaniem opryskiwacza (system EcoClean) bez opuszczania kabiny operatora. Ponadto port USB w komputerze umożliwia podłączenie dysku zewnętrznego i szybkie przesłanie danych. Aby wyróżnić system EcoClean, konstruktorzy zmienili kolorystykę przystawki z pomarańczowej na zieloną.

Fot. 7. Bieżące parametry robocze można odczytywać na komputerze pokładowym

Firma Felimpex z Julianowa k. Belska Dużego oferowała m.in. opryskiwacze Lochmann Plantatec z Południowego Tyrolu, o tradycyjnym i odwróconym ciągu powietrza. Opryskiwacz z tradycyjnym ciągiem powietrza (fot. 8) wyposażony jest w 8-łopatkowy wentylator o średnicy 900 mm i maksymalnym wydatku 80 000 m3/godz. W opryskiwaczach tych zastosowano dwubiegową przekładnię zębatą z wolnym biegiem.

Fot. 8. Przystawka kolumnowa z tradycyjnym ciągiem powietrza


[NEW_PAGE]Duża wydajność wentylatora przy jednoczesnym równomiernym ukierunkowaniu strumienia powietrza korzystnie wpływa na równomierność rozłożenia cieczy w koronie drzew. Podczas zabiegu tradycyjny ciąg powietrza z tyłu kolumny do przodu, przy małej prędkości obrotowej umożliwia niskie zużycie mocy wynoszącej 50 KM, przy czym zapotrzebowanie na moc wentylatora oraz pompy o wydajności 135 l/min to zaledwie 10–15 KM. Kierownice powietrza zamontowane za wentylatorem umożliwiają równomierny wydatek na lewą i prawą stronę oraz w pionie. Nowym rozwiązaniem jest zwiększenie wysokości kolumny z 1,95 m do 2,5 m (w odwróconym ciągu powietrza) oraz wyprofilowany kształt, który umożliwia zwiększenie zakresu wydatku powietrza w górnej części kolumny opryskiwacza co pozwala na lepszą penetrację górnej partii drzew nawet podczas mniej komfortowych warunków atmosferycznych.

Na kolumnie opryskiwacza z tradycyjnym ciągiem powietrza zamontowanych jest 16 rozpylaczy, a w tej z odwróconym ciągiem 18. W zależności od potrzeb, można zastosować różne typy rozpylaczy. Konstruktorzy firmy Lochmann Plantatec najczęściej wykorzystują wirowe rozpylacze drobnokropliste firmy Albuz z pustym stożkiem (w zależności m.in. od: ilości cieczy, dawki, prędkości jazdy). Rozpylacze montowane są poza strumieniem powietrza (fot. 9), umożliwiając nanoszenie cieczy użytkowej bez zakłóceń. Dodatkową korzyścią takiego rozwiązania jest stały kierunek kropli.

Fot. 9. Rozpylacze zamontowane poza strumieniem powietrza umożliwią dokładne naniesienie cieczy użytkowej

Na stoisku firmy ZHU „Argo” Paweł Kaliński z Wituszy (woj. łódzkie) można było zobaczyć m.in. opryskiwacz model SP 1500 (fot. 10) z kierowanym strumieniem powietrza, polecany do ochrony upraw sadowniczych (głównie krzewów jagodowych). Wyposażony jest on w zbiornik o pojemności 1500 l (w opcji 1000 l i 2000 l). Strumień powietrza wytwarzany przez wentylator promieniowy z tradycyjnym ciągiem powietrza, o maksymalnej wydajności 16 000 m3/ godz., jest rozprowadzany elastycznymi przewodami o średnicy 10 cm w bezpośrednie sąsiedztwo roślin. Na specjalnej konstrukcji zamontowana jest przystawka Nobili, w zależności od pojemności zbiornika, wyposażona w 8 lub 10 dyfuzorów (4 szt. lub 5 szt. na stronę). Każdy z nich zaopatrzony jest w dwie głowice opryskowe (fot. 11).

Fot. 10. Model SP 1500 z przystawką Nobili

Fot. 11. Każdy z dyfuzorów wyposażony jest w dwie głowice opryskowe


[NEW_PAGE]Odpowiednie skierowanie cieczy umożliwia równomierne pokrycie korony drzew (krzewów) cieczą użytkową. Napęd wentylatora jest przekazywany wałkiem przegubowo-teleskopowym z pompy Annovi & Reverberi model 1265, która przy maksymalnym ciśnieniu 5 MPa pracuje z wydatkiem 126 l/ min. Opcjonalnie opryskiwacz może być wyposażony w manualny zawór sterujący By-Matic z kompensacją ciśnienia lub w elektrozawory włoskiej firmy Arag, sterowane pulpitem z kabiny ciągnika. Do pracy wymagany jest ciągnik o mocy 40−50 KM.

Na stoisku firmy Chemirol z siedzibą w Grudziądzu sadownicy mogli zobaczyć opryskiwacze firmy KWH Holland. Nowością był zaczepiany opryskiwacz MISTRAL 270 o pojemności zbiornika 1000 l (w opcji 1500 l i 2000 l) w yposażony m.in. w turbinę umieszczoną poprzecznie do kierunku jazdy oraz pompę niskociśnieniową (w opcji wysokociśnieniowa).

W przypadku zastosowania pompy niskociśnieniowej konstruktorzy zalecają zamontowanie metalowych rozpylaczy opatentowanych przez firmę KWH Holland (fot. 12). Możliwe jest też zastosowanie standardowych rozpylaczy wirowych w opryskiwaczach z pompą wysokociśnieniową.

Fot. 12. Głowice w opryskiwaczu MISTRAL 270

Na stoisku firmy Hardi Polska z Kutna można było zobaczyć opryskiwacz Zaturn o pojemności zbiornika 2000 l z przystawką kolumnową model AG820 (fot. 13). – Osiągnięcie efektu biologicznego chemicznej ochrony roślin jest uzależnione od wielu czynników. Do najważniejszych możemy zaliczyć: l termin wykonywania zabiegu, l wielkość i prędkość kropli, l rodzaj i dawka środka ochrony roślin, l dawka cieczy roboczej. Ważny jest też właściwy dobór rozpylacza, który powinien zależeć m.in. od fazy rozwoju chronionej rośliny, warunków atmosferycznych, podczas których wykonywany jest zabieg (ryzyko znoszenia), prędkości roboczej – mówił Szymon Koronowski z Hardi Polska Serwis.

Fot. 13. Opryskiwacz Zaturn 2000

Coraz wyższe wymagania stawiane technice ochrony roślin wymagają stosowania różnych typów rozpylaczy (fot. 14). Użycie tego samego rozpylacza w całej przystawce opryskiwacza może spowodować, że na wyższe partie korony drzew ciecz będzie rozprowadzana nierównomiernie. – Przy użyciu nowoczesnych rozpylaczy, zabieg może być wykonywany już przy ciśnieniu 5 MPa. W opryskiwaczach sadowniczych najczęściej stosuje się rozpylacze wirowe o pustym stożku. Nośnikiem cieczy jest strumień powietrza wytwarzany przez wentylator lub turbinę, a rozpylacz jest atomizerem, który ją rozprowadza na rośliny – poinformował S. Koronowski.

Fot. 14. Dysze w kolumnie AG820

W opryskiwaczach sadowniczych, jako pierwszy i ostatni rozpylacz na łuku opryskowym i w przystawce kolumnowej, zaleca się montaż rozpylaczy krańcowych o asymetrycznym strumieniu nanoszonej cieczy. Najlepiej, gdyby opryskiwacz był wyposażony w trzy komplety rozpylaczy. Z kolei ten sam typ rozpylacza, przy stałym ciśnieniu, może wytwarzać ciecz o różnej wielkości kropli. Im większe jest ciśnienie robocze w opryskiwaczu, tym mniejsze krople można uzyskać. Wprawdzie lepiej pokrywają one rośliny, ale są też bardziej podatne na znoszenie przez wiatr.

Anna Wilczyńska
Fot. 1-14 A. Wilczyńska

Artykuł pochodzi z numeru 4/2014 MPS „Sad”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułKupuj odpowiedzialnie
Następny artykułProjekt PROW 2014-2020 przekazany do KE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.