W obiekcie przechowalniczo-logistycznym „JózefówSad” w Józefowie nad Wisłą odbyło się 9 maja spotkanie sadowników należących do grupy. To kolejne spotkanie producentów owoców w ramach programu Grupowego Doradztwa Celowego prowadzonego przez dyr. Adama Furę ze Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego Oddział w Sandomierzu. Zalecenia dotyczące nawożenia sadów oraz ich ochrony przekazywał sam A. Fura oraz przedstawiciele firm zaopatrujących sadowników w nawozy. W Józefowie nie zabrakło nowości - włoskie preparaty do nawożenia gleby i dolistne wypróbowane już w polskich warunkach.
Łukasz Kutermach z firmy Intermag (obok) przedstawił produkty z oferty firmy Intermag i omówili zalecenia dolistnego nawożenia jabłoni i gruszy w okresie wzrostu zawiązków owocowych. W tym okresie niezbędny jest fosfor, ponieważ bierze on udział w podziałach komórkowych w zapłodnionych zalążniach (Fostar). Zabieg ten jest tym bardziej potrzebny, gdyż często w połowie maja („zimni ogrodnicy”) jest zbyt chłodno, by rośliny mogły pobrać fosfor z gleby. W tym okresie dobrym rozwiązaniem, podnoszącym odporność roślin na niekorzystne warunki środowiska, jest również zastosowanie preparatu Tytanit.
Simone De Paola (z lewej) i dr Fabrizio Ferarini (z prawej) z włoskiej firmy FarproAgro zaprezentowali nawozy HemoZym N-K 4,5–6, HemoZym BIO N5, HemoFe 550, HemoFol N4, Hemogermina. Są one wyprodukowane z krwi wołowej, a służą do poprawy żyzności gleby poprzez wniesienie do niej materii organicznej oraz pobudzenie rozwoju pożytecznych mikroorganizmów glebowych, co przekłada się na lepsze pobieranie składników pokarmowych z gleby. Są to produkty naturalne, płynne, zawiesinowe lub suche, doglebowe i i dolistne (HemoFol N4). Dystrybutorem nawozów w Polsce jest Przedsiębiorstwo Handlowe Agro-Promes.
Wyniki badań potwierdzające korzystny wpływ nawożenia produktem Hemozym NK 4, 5–6 na drzewa owocowe zaprezentował dr Eugeniusz Szwonek (fot. 4) z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Nawóz w poddanym doświadczeniu sadzie w 2011 roku aplikowano doglebowo po zakończeniu kwitnienia jabłoni odmian ‘Gala’ i ‘Golden Delicious’. Przytoczone wyniki badań potwierdziły korzystny wpływ nawozu na plon, wielkość i wyrównanie jabłek, ich wybarwienie i jakość oraz zawartość ekstraktu.
Zalecenia ochrony przed chorobami i szkodnikami na początkowy okres wzrostu zawiązków owocowych przekazał Adam Fura z Sandomierskiego Oddziału Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. W sadach jabłoniowych, w których pojawiły się plamy parcha jabłoni z infekcji pierwotnych, należy zdaniem A. Fury zastosować jeden z preparatów IBE (np. Score 250 EC), koniecznie w temperaturze min. 13-15°C, w dużej ilości wody, aby zapewnione było 3 godzinne zwilżenie liści. Zabieg preparatem systemicznym należy powtórzyć po 4 dniach (w takich samych warunkach), ale drugi raz należy go aplikować łącznie z preparatem kontaktowym i dodatkiem 2 litrów nawozu aminokwasowego. W pozostałych sadach – wolnych od tej choroby – należy do ochrony przed parchem jabłoni wybrać jeden z preparatów strobilurynowych w mieszaninie z kaptanem, co stanowi dodatkową ochronę przed mączniakiem jabłoni. Można samodzielnie wykonać mieszaninę Zato 10 WG + preparat zawierający kaptan lub skorzystać z gotowej – na przykład Flint Plus 64 WG. Zabieg ten, zdaniem A. Fury, dobrze jest powtórzyć po 6-7 dniach.
Lustracje w sadach na obecność szkodników powinny być przeprowadzane systematycznie. Zwójkówki liściowe i owocówki można obserwować tylko poprzez monitoring odłowów samców na pułapki feromonowe, stąd konieczne jest ich zamontowanie w sadzie po kwitnieniu drzew. Lustracje na obecność mszyc należy przeprowadzać regularnie, a na bawełnicę korówkę, jak podał A. Fura, najlepiej jest przeprowadzić 10-14 dni po kwitnieniu jabłoni. W przypadku stwierdzenia szkodnika na drzewach można użyć do jego zwalczania Movento 100 SC lub najpierw Pirimor 500 WG z dodatkiem 2 litrów nawozu aminokwasowego i po 14 dniach preparat Actara 25 WG
Na gruszach miodówka jest już w różnych stadiach rozwojowych i zdaniem A. Fury jest już za późno na użycie do jej zwalczania Movento 100 SC. Dlatego polecał mieszaninę Acaramiku 018 EC z Actarą 25 WG i dodanie zwilżacza.
W przypadku przędziorków, dość licznie już występujących w sadach, zalecał mieszaninę Nissorunu 050 EC z Ortusem 05 SC z dodatkiem zwilżacza, a jeżeli jest ich niewiele – po odczekaniu 2 tygodni od kwitnienia zastosowanie preparatu Envidor 240 SC.
Adam Fura omówił również zalecenia do ochrony drzew pestkowych, porzeczek, agrestu i malin oraz możliwe do zastosowania warianty przerzedzania zawiązków na jabłoniach – szczegóły w
Zaleceniach (5).
Tekst i fot. A. Łukawska