13 listopada odbył się pokaz nowego na polskim rynku sekatora elektrycznego MAX PASJ30 japońskiej firmy MAX Co.LTD. Pokaz został zorganizowany w sadzie Henryka Wilczopolskiego w Bobach Kolonii.
Nowy sekator był testowany przez uczestników pokazu. Niektórzy przynieśli inne modele sekatorów elektrycznych i próbowali porównać ich pracę i obsługę. Jan Rychter z Mikołajówki w gminie Urzędów posługiwał się jednoręcznym sekatorem elektrycznym Treelion M45 firmy Pellnec, a Arkadiusz Fiuk z Granicy w gminie Chodel – dwuręcznym sekatorem Treelion D45-700.
Ciekawym rozwiązaniem w sekatorze MAX PASJ30 jest bateria Li-ion o masie 1,3 kg, która po upływie 45 minut jest naładowana w 90%, a po 54 minutach – całkowicie i co ważne nie ma „efektu pamięci”. Oznacza to, że baterię można doładować w dowolnym momencie, nawet jeżeli nie jest całkowicie rozładowana i nie ma to wpływu na jej żywotność. Kabura na baterię zamontowana na pasie umożliwia włożenie baterii tak, aby przewód zasilający znajdował się z jednej lub drugiej strony, co daje możliwość pracy sekatorem osobom tak prawo- jak i leworęcznym.
AŁ