Nie działaj na ślepo

Ostatnie dwa sezony, to znaczy 2014 i 2015, charakteryzowały się radykalnie różnym przebiegiem warunków atmosferycznych. Sezon 2014 był raczej mokry i ciepły, szczególnie lato i wczesna jesień obfitowały w opady. Następny był bardzo suchy i bardzo gorący, co gorsza do tej pory aura nie uzupełniła w glebie ogromnego deficytu wody, do jakiego doszło w mijającym roku. Przebieg warunków atmosferycznych w danym sezonie silnie oddziałuje na to, co dzieje się w glebie. To odziaływanie dotyczy wszystkich elementów składowych gleby. Zarówno nadmiar jak i niedobór wody w glebie silnie zmienia jej właściwości. 
Zarówno po sezonach ekstremalnie mokrych, jak  i skrajnie suchych warto przeprowadzić analizę gleby w sadzie. Jest to szczególnie ważne w tym sezonie w sadach i na plantacjach jagodowych,  gdzie w 2015 prowadziliśmy intensywne nawadnianie, niezależnie od sposobu dystrybucji wody: kropelkowe, zraszania go  czy nadkoronowego. Stąd wydaje się konieczne przeprowadzenie jeszcze w tym sezonie analizy gleby. Na pobranie próbek gleby, wydaje się, że będzie jeszcze sporo czasu. Długoterminowe prognozy pogody mówią raczej o ciepłych i wilgotnych nadchodzących miesiącach, a taka aura będzie sprzyjać krótkiemu spacerowi po sadzie – spacerowi, którego celem może być także pobranie próbek do analizy.
Cele analizy gleby
Ma ona na celu określenie potencjalnych możliwości pobierania składników pokarmowych przez korzenie uprawianych roślin. Podstawowa analiza gleby w sadownictwie obejmuje określenie odczynu gleby (pH) i zawartości P, K oraz Mg. Zawartość N w glebach użytkowanych sadowniczo nie jest określana  z uwagi na dość duże zróżnicowanie poziomu tego składnika w okresie wegetacji roślin. Jeżeli jednak będziemy chcieli określić poziom azotu mineralnego w glebie, odłóżmy to do wiosny. Analizę gleby możemy poszerzyć o sprawdzenie zawartości mikroelementów. Celowe wydaje się także sprawdzenie zawartości substancji organicznej w glebie oraz określenie jej składu granulometrycznego. 
 
Wyniki analizy gleby mają fundamentalne znaczenie przed założeniem konkretnego sadu czy kwatery. Dają nam wprost informacje o tym, jakie składniki musimy uzupełnić i w jakiej ilości musimy je zastosować. Na zawartość składników pokarmowych ma wpływ także, wspomniany  już wcześniej, wpływ przebieg warunków atmosferycznych, a w szczególności opady, przyczyniające się do wymywania składników pokarmowych w głębsze warstwy gleby, poza zasięg systemu korzeniowego. Pamiętajmy, że podobnie do opadów działa także nawadnianie. Opady deszczu czy też nawadnianie mogą przyczynić się do wymycia czy przemieszczania w głąb profilu glebowego szczególnie: azotu azotanowego, magnezu, potasu, wapnia, chloru czy boru (przy niskim pH gleby). Nadmiar wody w glebie natomiast zwiększa w niej zawartość dostępnego manganu czy żelaza.
Metodyki badań poszczególnych parametrów gleby:
  • odczyn gleby określa się zwykle metodą potencjometryczną, używając wyciągów glebowych, uzyskanych w drodze ekstrakcji gleby przy użyciu 1 M KCl;
  • zawartość substancji organicznej ustala się zwykle poprzez spalanie związków węgla organicznego i wychwytywaniu w urządzeniach absorpcyjnych CO2 wydzielonego przy utlenianiu;
  • skład granulometryczny określa się potencjalnie dwiema metodami: sitową, w której przesiewa się próbkę gleby przez sita o różnej średnicy oczek lub metodą sedymentacyjną;
  • do oznaczania przyswajalnego P i K stosuje się powszechnie metodę Egnera-Riehma, gdzie ekstrahentem jest mleczan wapnia;
  • zawartość magnezu oznacza się metodą Schachtschabela, która wykorzystuje jako ekstrahent CaCl2
Coraz częściej mówi się o konieczności czy możliwości zmiany metodyk dotyczących ekstrakcji składników pokarmowych, w kierunku słabych roztworów ekstrakcyjnych, które dużo lepiej oddają ilość składników w glebie dostępnych dla roślin sadowniczych. Dla przykładu w praktyce ogrodniczej powszechnie stosowana jest metoda uniwersalna. Metodę tę opracował Nowosielski, modyfikując metodę Spurwaya-Lawtona. Metodą tą oznacza się makroskładniki, chlorki, bor i sód. Mikroelementy natomiast oznacza się metodą Lindsaya. Komosa i Stafecka (2002) opracowali dla metody uniwersalnej zawartości standardowe – zawartości makro- i mikroelementów w glebie, przy której uzyskuje się optymalne plonowanie roślin (za: Komosa 2012).
Pobieranie próbek gleby
Sam sposób pobrania próbek gleby i termin wykonania analiz jest niezmiernie ważny. Większość błędów w analizie gleb bierze się właśnie ze źle pobranych próbek. Jeżeli oddamy do analizy próbki gleby źle pobrane co do miejsca, głębokości, reprezentatywności , uzyskamy nieprawdziwe wyniki.
 
Przed pobraniem próbek powinniśmy wyznaczyć kwatery/obszary o w miarę jednolitej glebie i jednolitej historii nawożenia. Jeżeli nasze pola leżą na skłonach czy stokach, oddzielnie powinniśmy traktować wierzchowiny, stoki i dolne części zbocza.

Reprezentatywną próbkę gleby powinniśmy pobierać z kwater nieprzekraczających powierzchni  4 ha (lepiej pobrać więcej próbek z mniejszej powierzchni). Wynika to z naturalnej mozaikowości naszych gleb. Pobierając próbki powinniśmy poruszać się po przekątnej pola, lub zygzakiem (zakosami), gdy zróżnicowanie gleby jest duże. Głębokość, z jakiej pobieramy próbki gleby, to 0-20 i 20-40 cm. Dodatkowo przed założeniem sadu możemy pobrać próbki z głębszej warstwy gleby, z tak zwanego trzeciego poziomu genetycznego gleby. 

W sadzie pobieramy próbki z ugoru herbicydowego oraz z pasa murawy. Miejscem pobierania prób z ugoru herbicydowego jest połowa odległości pomiędzy pniem drzewa a brzegiem ugoru. Jeśli sad jest nawadniany lub fertygowany, próbki pobieramy w odległości 20 cm od emitera. W tym sezonie w sadach, gdzie prowadzono intensywne nawadnianie, to miejsce pobrania próbek gleby staje się bardzo istotne. Próbki z murawy pobieramy ze środka tego pasa unikając kolein, zastoisk wody i tym podobnych niecharakterystycznych miejsc. Próbki gleby nie powinny być pobierane z końców rzędów, powinniśmy unikać także okolic zabudowań, rowów melioracyjnych, wykopów i innych niereprezentatywnych miejsc. 
Przed założeniem sadu próbki gleby pobieramy najpóźniej na rok przed planowanym sadzeniem drzew. W sadzie owocującym próbki pobieramy raz na 3-4 lata (z pasów herbicydowych), z murawy raz na 5-6 lat, zwykle w okresie późnego lata, wczesnej jesieni. Ogólnie możemy przyjąć taką zasadę, iż im gleby cięższe, tym potencjalnie rzadziej wykonuje się ich analizę. Gleby lekkie z uwagi na ich właściwości trzeba badać częściej. Analizę głębszych poziomów gleby wykonujemy raz na 8-12 lat. Obowiązkowo pobieramy próbki gleby i oddajemy je do analizy po sezonach obfitujących w opady atmosferyczne. Próbki gleby najlepiej pobierać laską Egnera lub świdrem glebowym. W praktyce zwykle skazani jesteśmy na używanie szpadla. Używając szpadla musimy odcinać plastry gleby o porównywalnej wielkości (głębokości i szerokości). Na jedną reprezentatywną, mieszaną próbkę składa się zwykle 15-20 próbek indywidualnych.

W praktyce poruszamy się po polu zaopatrzeni w 2 wiadra, jedno na próbki z warstwy 0-20, drugie na próbki z poziomu 20-40. Pobieramy do każdego wiadra wspomniane 20 (im więcej tym lepiej) próbek gleby, następnie dokładnie je mieszamy i w końcu pobieramy z wiader po próbce o masie około 1 kg. Taką próbkę reprezentatywną rozkruszamy i suszymy w cieniu. Następnie po wyschnięciu próbkę przesypujemy do opakowania, oznaczmy 

i wysyłamy do laboratorium. Do próbki powinniśmy dołączyć kilka bardzo ważnych informacji. W przypadku sadów owocujących: gatunek, odmiana, podkładka, wiek, rozstawa, poziom wody gruntowej, dotychczasowe nawożenie, siła wzrostu drzew. Informacje te są potrzebne do opracowania zaleceń nawozowych.
Pomiary kwasowości i odczynu gleby
Stan zakwaszenia gleby jest określany całkowitą ilością jonów o charakterze kwaśnym (H+ oraz Al3+). W obrębie kwasowości gleby wyróżniamy kwasowość hydrolityczną (wszystkie jony o charakterze kwaśnym, nawet najsilniej związane z glebą), wymienną (jony o charakterze kwaśnym zawarte w kompleksie sorpcyjnym i roztworze glebowym) oraz czynną (ilość jonów H+ w roztworze glebowym, która jest znikomą częścią jonów kwaśnych zawartych w glebie, gdyż większość jonów kwaśnych jest zaabsorbowana w kompleksie sorpcyjnym gleby).  Odczyn gleby jest ściśle związany z ilością jonów H+ w roztworze glebowym, czyli z kwasowością czynną. Możemy go określić metodą kolorymetryczną – prostymi kwasomierzami lub metodą potencjometryczną przy użyciu elektronicznego pH-metru. Badanie pH gleby przy użyciu pH-metrów można prowadzić w wyciągu wodnym z gleby lub w roztworze 1 M KCl. Wyniki pomiarów pH gleby prowadzone w KCl są 0,5 do 1 jednostki pH mniejsze w porównaniu pomiarami prowadzonymi w wyciągach wodnych. Pamiętajmy jednak, że w celu określenia dawek nawozów wapniowych należy zbadać kwasowość hydrolityczną.
Powinniśmy pamiętać, że o przydatności gleb dla upraw sadowniczych nie decydują tylko odczyn i zasobność w składniki pokarmowe, ale także fizyczne i chemiczne właściwości warstwy podornej, wysokość i stabilność poziomu wody gruntowej, skład granulometryczny poszczególnych poziomów genetycznych gleby, zawartość substancji organicznej. Poznanie parametrów, o których była mowa do tej pory, pozwala nam określić z jednej strony przydatność danej gleby dla konkretnego gatunku sadowniczego, z drugiej strony natomiast pozwala nam na odpowiednie przygotowanie gleby pod potrzeby danego gatunku. Parametry, o których mowa także pozwolą nam na racjonalne i optymalne podejście do nawożenia poszczególnych gatunków.
Optymalne nawożenie upraw sadowniczych jest wynikiem analizy kilku czynników, między innymi zdobytych w trakcie analizy gleby:
  • po pierwsze musimy poznać wymagania pokarmowe poszczególnych gatunków,
  • po drugie powinniśmy przeanalizować wyniki analizy chemicznej gleby i ewentualnie roślin,
  • po trzecie, pod uwagę musimy brać także wyniki oceny stanu odżywienia drzew rosnących w sadzie (siła wzrostu, wielkość i jakość plonu itp.) oraz przebieg pogody w danym sezonie. 
Potrzeby pokarmowe drzew zależą nie tylko od gatunku, ale i właściwości podkładki, na której rośnie część szlachetna drzewa, odmiany oraz wieku drzew. Jak widzimy, ilość elementów wymagających analizy jest stosunkowo duża. Jednak wynikiem tej analizy będzie optymalne zaopatrzenie drzew 
w składniki pokarmowe, a co za tym idzie, obfite plonowanie i pożądana jakość owoców.
Więcej o wpływie przebiegu warunków atmosferycznych na glebę można przeczytać w styczniowym MPS SAD. 
 
Marcin Oleszczak, Intermag
 

Related Posts

None found

Poprzedni artykułZbierali opakowania, pomogli potrzebującym
Następny artykułWyższe zbiory w Rosji

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.