Firma Yamaha pracuje nad wykorzystaniem bezzałogowych helikopterów do – między innymi - ochrony upraw rolniczych od 1983 roku. Obecnie w Japonii pracuje 7,5 tysiąca takich maszyn, z czego prawie 80% pochodzi z tej firmy.
Niewielkie maszyny z różnorodnym wyposażeniem wymienianym w zależności od rodzaju chronionych roślin znalazły kupców także w Australii, Nowej Zelandii, a w grudniu 2015 roku Yamaha otrzymała certyfikat służb USA umożliwiający świadczenie usług takimi bezzałogowcami oraz ich sprzedaż na rynku amerykańskim.
Wykorzystujące łączność radiową i sygnał GPS pracują na niewielkich wysokościach i są przydatne zwłaszcza w uprawach prowadzonych w trudnych warunkach terenowych – docenili je plantatorzy winorośli zwłaszcza podczas zwalczania mączniaków, kiedy częste zabiegi nie były tak trudne jak przy wykorzystaniu ciągnika, nie powodowały ugniatania gleb, tworzenia kolein i eliminowały wszystkie niedogodności pracy na mokrej glebie.
za: rmax.yamaha-motor.com.au
pg