Zbliża się fala upałów, a na rzekach lokalnie notowane są niskie stany wód. To oznacza, że mimo wiosennych opadów deszczu i dość śnieżnej zimy, konieczne jest zwiększanie retencji po to, by zgromadzić wodę w okresie wzmożonych opadów i zatrzymać ją na czas suszy.
Polska należy do krajów o ubogich zasobach wodnych. Jak wykazują modele klimatyczne wykonane dla naszego kraju, okresy bez opadów – sprzyjające rozwojowi suszy – będą się wydłużać. Co jakiś czas, zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim, będą one przeplatane intensywnymi opadami, które nie sprzyjają odbudowaniu zasobów wodnych, a dodatkowo mogą stwarzać zagrożenie powodziowe. Dlatego konieczne są odpowiednie działania, które zwiększają retencję w sposób kompleksowy.
Jednym ze skutecznych sposobów dla zatrzymania wody w okresie wzmożonych opadów oraz zatrzymania jej na czas suszy, jest tzw. retencja korytowa. Umożliwia ona zatrzymywanie wody w korytach rzecznych, co wyrównuje poziom wód gruntowych i zmniejsza ryzyko suszy rolniczej w całej dolinie rzecznej. W ramach takich działań Wody Polskie realizują zadania pod nazwą programu Kształtowania Zasobów Wodnych na Terenach Rolniczych. Działania rozpoczęte w 2020 roku są kontynuowane w tym roku. Przy stosunkowo niskich nakładach finansowych przynoszą niemal natychmiastowy efekt w postaci poprawy bilansu wodnego zlewni rzecznej. W ubiegłym roku, dzięki realizacji 200 inwestycji zatrzymano dodatkowo 56 mln m3 wody, a retencja nadal jest sukcesywnie zwiększana.
Wykorzystywane są także inne możliwości gromadzenia wody, są to m.in. retencja krajobrazowa (renaturyzacja), retencja leśna, retencja jeziorna, retencja w wyrobiskach pokopalnianych, mikroretencja na terenach miejskich, retencja zbiornikowa.
Źródło: Stopsuszy.pl