Stoiska ponad 400 firmy gościły przez 3 dni prawie 20 000 osób z 20 krajów. Interpoma stała się największym europejskim wydarzeniem poświęconym produkcji sadowniczej – targom towarzyszy kongres, w tym roku zorganizowany pod hasłem „Jabłko na świecie”. Lokalizacja targów w Bolzano nie jest przypadkowa – Południowy Tyrol to jeden z największych w Europie regionów sadowniczych, znany z doskonałej jakości owoców produkowanych w górskich dolinach.
Z lokalnej imprezy Interpoma stała się na miejscem gdzie warto przyjechać żeby zobaczyć co nowego w europejskim sadownictwie, w jakim kierunku idzie hodowla nowych odmian i co nowego oferują producenci maszyn i technologii wspierających uprawę zbiór przechowywanie czy pakowanie owoców. Na tegorocznych targach nie zabrakło wystawców z Polski – nasz kraj reprezentowały firmy ICB Pharma, GoTrack, Kapka i Stilmer.
Odmiany i ich oferta to znacząca cześć ekspozycji targowej – szkółkarze z całego świata prezentują tu swoje odmiany potencjalnym klientom. Największe zainteresowanie budziły klony Gali – ta odmiana jabłoni podobnie jak w Polsce, jest w chwili obecnej najczęściej sadzona w Tyrolu. Wśród prezentowanych odmian można było także znaleźć te o czerwonym miąższu a także przedstawianą przez Stacje Badawczą w Laimburgu kolekcje 20 odmian parchodpornych.
Na Interpomie swoją premiere miała także nowa marka włoskich jabłek – Tessa pod tą nazwą będzie sprzedawana odmiana Fengapi. Odwiedzając stoiska targowe i rozmawiając z wystawcami wielokrotnie pojawiają się hasła digitalizacja i automatyzacja – widać to choćby w ofercie maszyny do sortowani i pakowania, ale także ciągników czy opryskiwaczy. Coraz szersza jest także oferta rozwiązań dla produkcji ekologicznej która w Tyrolu stanowi już prawie 20% całej produkcji.
Następne targi Interpoma zaplanowane są na listopad 2020 roku.
AP