Forum Doradców Sadowniczych – na podsumowanie pierwszej części sezonu

Pierwsze w tym sezonie spotkanie Forum Doradców Sadowniczych firmy Bayer odbyło się 9 czerwca w gospodarstwie Dariusza Cieślaka w Kozietułach Nowych.

Prowadził je Radosław Suchorzewski, Grower Manager Fruits & Vegetables & Potatoes. Podsumowano na nim straty w plonach wszystkich gatunków sadowniczych będące skutkiem przymrozków wiosennych z 17, 21 kwietnia oraz 10 maja. Zwrócono także uwagę na konieczność właściwego prowadzenia ochrony owoców pozostałych na drzewach i krzewach, celem utrzymania ich zdrowotności i uzyskania wysokiej jakości. Niższe zbiory owoców będą w tym roku także w krajach zachodniej Europy. Stwarza to szansę na zbyt polskich, także poza granicami kraju.

Fot. 2. Radosław Suchorzowski z firmy Bayer

Dr hab. Barbara Łabanowska (fot. 3), prof. IO w Skierniewicach poinformowała o aktualnym zagrożeniu ze strony szkodników w uprawach sadowniczych.

Fot. 3. Dr hab. Barbara Łabanowska, prof. IO

Na jabłoniach lokalnie w dużym nasileniu występują zwójki liściowe oraz owocówka jabłkóweczka. Najlepszym terminem ograniczającym populację pierwszej grupy szkodników jest faza różowego pąka jabłoni, ponieważ wtedy większość strategicznych gatunków występuje w fazie gąsienic (wyjątek zwójka różóweczka). Zwójki można zwalczać także po kwitnieniu jabłoni oraz w dalszej części sezonu. Jednak, aby właściwie wyznaczyć termin, należy monitorować aktywność poszczególnych gatunków. Służą do tego pułapki feromonowe. Na potwierdzenie tego Tomasz Gasparski z firmy Bayer (fot. 4) przedstawił wyniki odłowów samców na pułapkach feromonowych kilku gatunków zwójkówek i owocówki jabłkóweczki w dwóch lokalizacjach. W jednej (od 24 maja do 8 czerwca) odłowiły się zaledwie 3 motyle owocówki jabłkóweczki, natomiast drugiej (w tym samym terminie) – ponad 20 sztuk. Świadczy to o odmiennym zagrożeniu ze strony tego szkodnika w tych sadach. W tym roku, jak chyba w żadnym innym, warto dołożyć starań, aby owocówka jabłkóweczka nie dokonała uszkodzeń zawiązków i nie zredukowała zbioru handlowego oraz nie zniweczyła szansy na eksport jabłek.

Prof. B. Łabanowska przypomniała także o właściwym doborze preparatów do zwalczania tego szkodnika. Część z nich jest dedykowana do zabiegów w terminie masowego lotu motyli I i II pokolenia owocówki (np. Coragen 200 SC, Calypso 480 SC, Mospilan 20 SP i odpowiedniki, Dimilin 480 SC, Runner 240 SC, Steward 30 WG i odpowiedniki), a część do zabiegów w terminie tzw. czarnej główki, czyli tuż przed wylęgiem gąsienic z jaj, gdy wyraźnie widoczna jest jej ciemna głowa (np. Carpovirusine Super SC, Madex MAX, Affirm 095 SG, Reldan 225 EC, Imidan 40 WG, Pyrinex M22 EC).

Fot. 4. Tomasz Gasparski z firmy Bayer

Kolejnym szkodnikiem, który zaczyna pojawiać się w sadach jabłoniowych jest bawełnica korówka. Podobnie jest z mszycami jabłoniową i jabłoniowo-babkową. Konieczne są zatem lustracje. Są one podstawą do podjęcia decyzji o wykonaniu zabiegu zwalczającego i doboru preparatu. Bawełnica korówka jest szkodnikiem, którego obecność może zdyskwalifikować jabłka z handlu i eksportu. Do zwalczania tego szkodnika można użyć Movento 100 SC (efektywność po 7 i 14 dniach 91,6 i 99,2%), Teppeki 50 WG (efektywność po 7 i 14 dniach 60,6 i 67,7%), Mospilan 20 SP (efektywność po 7 i 14 dniach 85,2 i 49,2%) oraz Actara 25 WG. Podobnie jak w latach ubiegłych, i ten sezon obfituje w różne gatunki mszyc żerujących na krzewach owocowych – głównie porzeczkach i malinach. Stwierdza się na nich także liczne szkody wywołane przez zwójkówki liściowe.

W sadach jabłoniowych zaczyna pojawiać się tarcznik niszczyciel. Jest to szkodnik kwarantannowy, polifagiczny, który bytuje na wielu gatunkach drzew i krzewów liściastych, w tym owocowych. Żeruje na pędach, pniach i owocach (rzadziej na liściach). Zasiedlone organy wyglądają jakby były opalone. Nie ma obecnie zarejestrowanych środków do zwalczania go, dlatego prof. B. Łabanowska zalecała wykonywanie lustracji. Ograniczająco na wielkość populacji tego misecznika oddziałują wiosenne zabiegi olejami parafinowymi.

Podczas lustracji należy także ocenić wielkość populacji przędziorków i pordzewiaczy na jabłoniach i miodówek na gruszach. Dr hab. B. Łabanowska zwróciła uwagę na to, że w pełni sezonu efektywnie ograniczają szkodnika ostatniego z wymienionych – owady drapieżne.

Plon owoców pestkowych mogą ograniczyć owocówka śliwkóweczka (śliwek), nasionnice i Drosophila suzukii (wiśni i czereśni). W ich przypadku także konieczny jest monitoring odłowów owadów na pułapkach. Dla owocówki śliwkóweczki jest to pułapka feromonowa, dla nasionnic żółte tablice lepowe, a dla D. suzukii – pułapki z atraktantem.

Uwaga na Drosophila suzukii! W poprzednim sezonie muchówki odławiano w pułapkach do połowy grudnia. W tym roku najprawdopodobniej wiosenne chłody nieco przyhamowały jej rozwój. Dotychczas pierwsze osobniki odławiały się w zachodnich rejonach Polski, i tam też pracownicy IO rozmieszczają pierwsze pułapki. Na razie nie ma sygnałów o odłowach tego szkodnika, co nie oznacza, że nie jest jeszcze aktywny. Ograniczenia finansowe tej placówki naukowej nie pozwalają bowiem na stworzenie gęstej sieci monitoringu w kraju. Dlatego też tak bardzo potrzebne jest prowadzenie monitoringu na własną rękę i systematyczne kontrolowanie pułapek. O tym, które z dostępnych są najefektywniejsze do monitorowania, a które do wyłapywanie można się dowiedzieć kontaktując się z dr hab. B. Łabanowską i mgr. Wojciechem Piotrowskim.

Praktycznie w większości tradycyjnych rejonów uprawy porzeczki czarnej w naszym kraju przemarzły kwiaty lub zawiązki owoców wczesnych odmian. Podobnie ucierpiały truskawki. Agrestu nie będzie w ogóle. Na zadowalającym poziomie może plonować porzeczka czerwona, no i oczywiście maliny owocujące na pędach tegorocznych, tzw. jesienne.

W takiej sytuacji plantacje, które rokują wydaniem zadowalającego plonu, muszą być pieczołowicie pielęgnowane.

Jak informowała dr hab. B. Łabanowska, rozpoczęły się właśnie loty przeziernika porzeczkowca. Jest to zatem optymalny moment na zwalczanie tego szkodnika. Możemy likwidować go w formie imago, opryskując plantacje neonikotynoidowymi środkami: Calypso 480 SC lub Mospilan 20 SP. Środki te wraz z sokami roślinnymi dotrą do rdzenia pędów niszcząc żerujące tam gąsienice. Jednym zabiegiem sprawy się niestety nie załatwi. Motyle mogą bowiem latać do początku września. Innym bardzo licznym w tym sezonie szkodnikiem, którego larwy rozwijają się i żerują w pędach porzeczki jest pryszczarek porzeczkowiec pędowy (fot. 5). Samica składa jaja w skaleczenia na pędach. Preparatami użytymi przeciwko przędziorkowi wyeliminować można także pryszczarka.

Fot. 5. Objawy żerowania pryszczarka porzeczkowca pędowego

Sporo obserwuje się także współrzędnych szkód wywołanych żerowaniem przebarwiacza malinowego i wirusem plamistości liści maliny. Szkodnik ten jest bowiem wektorem choroby. Wyeliminować go można akarycydami przy okazji zwalczania przędziorków, ale uwaga (!), w tym przypadku lustracja jest wskazana (wszystkich gatunków roślin jagodowych, także truskawek), gdyż roztocza te występują w tym sezonie w różnym nasileniu, dotychczas lokalnie, nie we wszystkich rejonach kraju.

Tomasz Gasparski omówił stan porażenia jabłoni parchem i mącznikiem jabłoni oraz przedstawił możliwy scenariusz ich dalszego rozwoju. W przypadku parcha jabłoni intensywne wysiewy zarodników workowych i silne infekcje (według modeli chorobowych) miały miejsce od 28 kwietnia do 1 czerwca. Zapisy dokonywane przez urządzenia matematyczne pokrywały się z odczytami ze Spor Trapów (łapacza zarodników workowych grzyba Venturia inaequalis). Obserwacja mikroskopowa otoczni grzyba w zeszłorocznych liściach daje podstawy sadzić, że około 7% zarodników workowych nadal w nich się znajduje. Są one dojrzałe i gotowe do wysiewu. Zatem deszcz może sprawić, że nastąpi ich wysiew. Należy zatem nadal brać to pod uwagę prowadząc ochronę przed parchem jabłoni. Ponadto na liściach (fot. 6) i zawiązkach (fot. 7) zaczynają się pokazywać plamy parcha z wcześniejszych infekcji. Świadczy to o konieczności przeprowadzenia dokładnej lustracji oraz o prowadzeniu dalszej ochrony.

Fot. 6. Objawy parcha jabłoni na liściu…..

Fot. 7. …i na zawiązku

W przypadku mączniaka jabłoni należy obecnie wyciąć porażone pędy (fot. 8). Badania dowiodły, że wysoką skuteczność w ograniczaniu rozwoju tej choroby w bieżącym sezonie wykazał preparat Luna Experience 400 SC.

Fot. 8. Pęd na jabłoni odmiany ‘Idared’ porażony przez mączniaka prawdziwego

Jak informował Albert Zwierzyński (fot. 9) z firmy Osadkowski SA, spośród chorób od wczesnej wiosny, praktycznie już na osłanianych włókniną truskawkach obecny był i wciąż występuje w bardzo dużym nasileniu mączniak prawdziwy. Warunki pogodowe wciąż sprzyjają rozwojowi szarej pleśni, dlatego też ochrona przed tą chorobą jest bardzo wskazana. Sporo szkód na truskawkach poczynił w tym roku kwieciak malinowiec, powiększając sumarycznie straty spowodowane uprzednimi przemarznięciami lub wymarznięciami pąków. Obecnie szkodnik ten nie stwarza już zagrożenia.

Fot. 9. Albert Zwierzyński z firmy Osadkowski

Straty przymrozkowe w poszczególnych odmianach jabłoni kilku rejonach kraju omówił Szymon Jabłoński (fot. 10) z firmy Bayer.

Fot. 10. Szymon Jabłoński z firmy Bayer

Anita Łukawska, Katarzyna Kupaczak
Fot. 1, 2, 4, 6-8, 10 A. Łukawska; fot. 3, 5, 9 K. Kupczak

Related Posts

None found

Poprzedni artykuł10 faktów o światowym rynku marchwi
Następny artykułSpadają ceny, a chętni tylko na duże owoce

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.