W mołdawskim Związku Producentów Ziemniaków szacuje się, że w niektórych regionach kraju choroba zainfekowany do 50% pól. Ochrona roślin jest trudna ze względu na deszczową i stosunkowo chłodną (dla tego okresu) pogodę. Co gorsza, meteorolodzy przewidują, że prawdopodobieństwo krótkotrwałych opadów średniej intensywności utrzyma się do końca lipca.
W tej sytuacji specjaliści stowarzyszenia skorygowali szacunkową ocenę potencjalnych zbiorów ziemniaków w bieżącym roku. Wcześniej przewidywali, że z 18 do 19 tysięcy hektarów plantacji zbiory będą wynosić około 200 tys. ton bulw – na poziomie średnich wskaźników wieloletnich. Jednak sądząc po stanie pól w połowie lipca, skorygowali prognozy do 160-170 tys. ton
Prawdopodobnie nie pokryje to krajowego popytu konsumpcyjnego na „drugi chleb”, który w bieżącym roku gospodarczym szacowany jest na 180-200 tys. ton.
Za: east-fruit.com
PG