Konferencja Czereśniowa na Spotkaniu Sadowniczym Sandomierz 2017

Czwartek 26 stycznia będzie drugim dniem Sadowniczego Spotkania Sandomierz 2017. Organizatorzy zaproponowali poświęcenie go w całości na Konferencję Czereśniową. W Sandomierzu będzie również czekać na gości Spotkania najnowszy numer „Czereśni” – pierwszy w tym roku. Jego tematyka rozszerzy krąg spraw poruszanych podczas konferencji o opinie na temat najbardziej odpowiednich odmian  tego gatunki dla Polski, nowych interpretacji przyczyn pękania owoców, informacje o najdroższych czereśniach świata. Zapraszając do Sandomierza i lektury naszego periodyku proponujemy krótki rzut oka na ubiegłoroczny rynek czereśni.

Światowy rynek czereśni jest stabilny i oscyluje wokół 3 mln ton. Spadki zbiorów wiosną 2016 r. w Turcji i USA były zniwelowane wzrostem produkcji w Chinach. Wzrósł międzynarodowy obrót tymi owocami do około 412 tys. ton (o ok. 50 tys. ton). Największy wzrost popytu na czereśnie nastąpił w krajach Unii Europejskiej i Hong Kongu.

Zbiory w państwach UE były niższe o około 80 tys. ton (zebrano w sumie 655 tys. ton czereśni), o 40% spadł ich eksport. Mniej zakupiły w UE Białoruś i Mołdawia. 
Największa obniżka produkcji – o 90 tys. ton była odnotowana w Turcji, gdzie zbiory spadły do 475 tys. ton. Pomimo tego eksport turecki wzrósł o 30% do 90 tys. ton – głównie za sprawą zwiększonego zapotrzebowania w UE. Dodajmy przy tym: i pomimo rosyjskiego embarga.
Ukraińcy spodziewali się zebrać w bieżącym roku około 70 tys. ton czereśni (w 2015 r. – 67 tys. t). Swój wewnętrzny rynek zbytu oceniają przy tym na 30-35 tys. ton. Ratunkiem przed zawałem cen jest eksport, ale główny importer – Rosja zamknęła granice przed żywnością z Ukrainy. Przez Krym trafiło przed rokiem do Federacji około 4 tys. ton, w bieżącym dalsze funkcjonowanie tego kanału było – zdaniem ukraińskich analityków rynku – wątpliwe. Pewne nadzieje wiązane były przez tych ekspertów z dewaluacją hrywny, co powinno było ułatwiać eksport ukraińskich owoców.

W warunkach swobodnego handlu pomiędzy Ukrainą a UE warto zwrócić uwagę na to, co się dzieje u naszego wschodniego sąsiada – także z czereśnią. 

za: FAS USD, ubr.ua 
pg 

Related Posts

None found

Poprzedni artykułDebata z przedstawicielami konsorcjów. Pytania i odpowiedzi w Sandomierzu
Następny artykułPolskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin szkoli lokalnie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.