Podkreślił, że polska żywność jest powodem do dumy.
– To zaszczyt dla prezydenta Rzeczypospolitej, że może zaprosić do siebie polskich rolników po to, żeby im podziękować i otrzymać od nich wspaniałe dary. Ogromnie za to dziękuję w imieniu całego polskiego narodu, całego naszego społeczeństwa – powiedział Andrzej Duda.
Podkreślił, że praca rolników wymaga wielkiego wysiłku, a dzisiaj także olbrzymiej wiedzy. Dodał, że w pracy rolników także przysłowiowe szczęście związane choćby z aurą odgrywa tak ogromne znaczenie.
Prezydent dodał, że praca rolników jest niezwykle ważna dla polskiego państwa i polskiego społeczeństwa. – Albowiem bezpieczeństwo żywnościowe ma charakter absolutnie strategiczny – zauważył.
– A my wszyscy, dzięki państwa pracy, dzięki pracy polskich rolników jesteśmy z polskiej żywności tak ogromne dumni i słuchamy kiedy jest ona chwalona praktycznie wszędzie tam, gdzie jest dostępna na świecie – powiedział prezydent Duda. Dodał, że polskie produkty są poszukiwane na świecie.
– To już 89 lat od pierwszych dożynek prezydenckich, na które wtedy w II Rzeczypospolitej polskich rolników zaprosił pan prezydent Ignacy Mościcki – przypomniał prezydent Duda.
Przypomniał, że pierwsze dożynki nawiązujące do tradycji II RP w 2000 r. organizował prezydent Aleksander Kwaśniewski, kontynuowali je kolejni prezydenci – Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski – dodał Andrzej Duda. – Cieszę się ogromnie, że państwo przyjmujecie także i moje zaproszenie jako prezydenta RP i możemy się tutaj spotkać – powiedział prezydent.
– Ustawa wspomagająca hodowców walczących z afrykańskim pomorem świń (ASF), może wejść w życie już w poniedziałek – kontynuował prezydent Andrzej Duda. Dodał, że będzie przygotowana ustawa o ubezpieczeniach rolników od klęsk naturalnych.
– Podstawą pracy rolnika jest ziemia. Rolnik nie da rady pracować, nie będzie rolnikiem, jeżeli nie będzie miał ziemi w swoich rękach, którą będzie mógł uprawiać – dodał A.Duda. – Cieszę się ogromnie, że wreszcie przez polski rząd, parlament i prezydenta RP została przyjęta ustawa, która zapewnia to, że ziemia pozostanie w rękach rolników, tych, którzy umieją ją uprawiać, tych, którzy wiedzą, w jaki sposób ją spożytkować – mówił.
Prezydent wyraził też nadzieję, że w niedługim czasie powstanie ustawa, „która zabezpieczy nas przed tym, co w rolnictwie chyba najtrudniejsze”. – Bo wiedzę można zdobyć, maszyny można nabyć, ale za aurę, za pogodę, za klęskę żywiołową, która przyjdzie, za suszę, za gradobicie, za inne tego typu zdarzenia, które zniszczyć mogą plony, za przymrozek nikt nie odpowiada – dodał.
– Pytanie, co ma zrobić rolnik w takiej sytuacji, kiedy przychodzi na niego takie nieszczęście? Otóż nic nie może zrobić, jeżeli nie zostanie wsparty. I dlatego jest niezbędne i potrzebne i dziękuję, że polski rząd nad tym pracuje, że będzie utworzona ustawa w tej sprawie, odpowiednie ubezpieczenie dla rolników na wypadek klęsk żywiołowych – poinformował prezydent.
Jak dodał, takie ubezpieczenie, „które będzie pozwalało im spokojnie i bezpiecznie, bez troski o byt w następnym roku, pracować na roli, budować plon, dbać o to, by Polacy, ci którzy na roli nie pracują, mieli co jeść. By mogli kupić polski chleb wytworzony z polskiego ziarna”.
Źródło: