– Zbiory jabłek będą prawdopodobnie lepsze niż przed rokiem, dojdziemy do 4,0 mln ton. Myślę, że ostatecznie będzie to 3,8-4,0 mln ton – powiedział w czwartek PAP Makosz.
Wcześniej TRSK szacowało, że w bieżącym sezonie – przy zbiorach na poziomie ponad 3,8 mln ton – eksport może wynieść około 800 tys. ton.
– Ceny owoców w tym roku zależeć będą przede wszystkim od zbiorów na świecie. Na razie jest zbyt wcześnie, by prognozować ceny owoców na kolejne miesiące i koniec roku. Trzeba poczekać 3-4 tygodnie, by zobaczyć z jaką produkcją światową będziemy mieli do czynienia. Patrząc jednak na warunki lokalne, można spodziewać się, że przy niższych zbiorach pozostałych owoców te ceny mogą być wyższe niż przed rokiem – powiedział Makosz.
Dodał, że ze względu na suszę niższe niż w 2015 r. będą zbiory truskawek, porzeczki, wiśni i śliwek. – Niewiadoma jest sytuacja z gruszkami – powiedział.
Źródło: