Dodał, że do wniosku Polski mogą dołączyć Rumunia i Austria – kraje, które w tym roku poniosły starty w rolnictwie na skutek suszy. Pomoc w uruchomieniu dodatkowych środków na ten cel obiecał unijny komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan.
Wiceminister odpowiadał na pytania posłów PiS w sprawie możliwości dodatkowego wsparcia dla rolników z powodu suszy.
Zdaniem Krzysztofa Ardanowskiego (PiS), w związku z wystąpieniem „ekstremalnej” suszy rolnicy mogą oczekiwać od rządu pomocy, na razie jest ona niewystarczająca – stwierdził. Rząd przeznaczył na ten cel 450 mln zł; minister rolnictwa Marek Sawicki obiecywał jednak, że środki te zostaną zwiększona przez wsparcie unijne. Jednak okazało się, że podział unijnych środków jest niekorzystny dla Polski. Z puli 500 mln euro (80 mln przeznaczono od razu na dopłaty do przechowywania mięsa i mleka) Polsce przyznano ok. 29 mln euro – argumentował poseł.
Nalewajk przypomniał, że Polska już w sierpniu wystąpiła o pomoc suszową do KE, ale nie zyskała ona akceptacji. W połowie września KE przyznała 500 mln euro pomocy dla wszystkich krajów UE, ale o podziale pieniędzy zadecydowały tzw. wagi, czyli głównie wielkość posiadanych kwot mlecznych. Stąd Niemcy i Francja dostały niemal dwa razy więcej od Polski. Zaznaczył, że pomoc z powodu suszy została uwzględniona, ale w niewielkim stopniu. Np. Włosi, którzy mieli większy limit produkcji mleka, dostali mniej pieniędzy od nas.
Jak mówił wiceminister, unijna pomoc nie jest satysfakcjonująca. Dlatego podejmowane są starania o dodatkowe wsparcie, ma się w to włączyć unijna organizacja Copa-Cogeca. Dodał, że prezes Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz pojechał do Brukseli, aby przekonać organizację, by starania Polski poparła swoim stanowiskiem.
Źródło: