Rosjanie zwiększają zamówienia na polskie jabłka. Tamtejsi konsumenci i przedsiębiorcy są przeciwni wprowadzaniu embarga na ich dostawy z Polski - mówi Mirosław Maliszewski, prezes Polskiego Związku Sadowników RP.
Obawy, że Moskwa może zakazać importu jabłek z Polski, pojawiły się w związku z embargiem na naszą wieprzowinę. Poseł PSL Mirosław Maliszewski, który gościł w radiowej Jedynce, mówił, że wprowadzenie takich restrykcji jest jednak mało prawdopodobne. Jego zdaniem, władze na Kremlu zdają sobie sprawę, że tak dobrych jabłek po tak atrakcyjnych cenach, jak polskie, nie kupią nigdzie na świecie. Przedsiębiorcy rosyjscy, którzy szukali ofert w innych krajach, szybko powracają do handlu z Polską – mówił poseł PSL. Mirosław Maliszewski przypuszcza więc, że embargo nie zostanie wprowadzone w myśl dobrych stosunków biznesowych.
Za: onet.pl
pg
pg