Silna konkurencja producentów, nasycony rynek i coraz większa popularność picia wody doprowadziły w ostatnich latach do spadków na rynku soków i napojów owocowych – ocenia Marek Sypek, prezes spółki Agros-Nova. Co ciekawe, w ubiegłym roku największe problemy miały marki najtańsze. Rynek zaczyna się już jednak stabilizować i w tym roku powinno być podobnie jak w ubiegłym.
Gwałtownych wahań nie oczekuje się również na rynku przetworów. Według danych firmy Nielsen, w 2013 r. kategoria soków, nektarów i napojów owocowych ilościowo spadła o 3 proc., a wartościowo o 2 proc. Spożycie wyniosło 1 mld litrów. Prezes firmy Agros-Nova przypomina, że fatalne dla rynku były lata 2011 i 2012, kiedy konsumpcja spadła odpowiednio o 12 proc. i ponad 10 proc.
Trudno jednoznacznie ocenić, jaki był ubiegły rok dla branży, ponieważ sytuacja wyglądała różnie w różnych kategoriach produktów. Stabilnie sprzedawały się Fortuna i Tarczyn, z kolei tracił segment ekonomiczny.
Niestabilna sytuacja na rynku soków w ostatnich latach powoduje, że – jak podkreśla prezes firmy – trudno prognozować, jak będzie wyglądał w tym roku i które segmenty będą rosnąć najszybciej. Możliwe jednak, że wraz z rozwojem polskiego rynku na wzór rynków Europy Zachodniej zacznie rosnąć sprzedaż soków świeżo wyciskanych. – Na naszym rynku prawie w ogóle nie ma soków świeżych, sprzedaż jest bardzo niszowa. Natomiast na niektórych rynkach europejskich i amerykańskim stanowią one bardzo dużą część sprzedaży. Te soki wciąż są droższe, więc ciągle nasza siła zakupowa jest dużo mniejsza niż na tamtych rynkach. To pewnie będzie jeden kierunek – uważa Marek Sypek.
Jego zdaniem drugim kierunkiem może być silnie wspierana przez media sprzedaż wody, mimo że coraz lepszą jakościowo wodę Polacy mogą pić z kranu.
Za: newseria.pl
pg
pg