Protestujący twierdzą, że ziemia przeznaczona na powiększenie gospodarstw rodzinnych trafia do zagranicznych koncernów za pośrednictwem osób podstawionych.
Przewodniczący protestujących rolników Edward Kosmal powiedział, że rolnicy zjechali wieczorem po kilku godzinach z drogi krajowej i zakończyli protest w miejscowości Krąpiel.
Jak mówił rzecznik prasowy zachodniopomorskiej policji podkomisarz Przemysław Kimon, ciągniki po południu wyruszyły z miejscowości Krąpiel i dojechały do Wapnicy, gdzie zawróciły. Protest nie spowodował większych utrudnień w ruchu – ocenił. Ciągniki poruszały się wolno w kolumnach liczących po kilka maszyn; kolumny były oddalone od siebie o około 150-200 metrów.
Kosmal zapowiedział, że w środę przed południem ciągniki także pojawią się na drodze krajowej nr 10. Wcześniej mówił też, że pod koniec lutego lub na początku marca br. odbędzie się ogólnopolska akcja protestacyjna, w której wezmą udział rolnicy i NSZZ „Solidarność”.
Rolnicy w poniedziałek zdecydowali, że zaostrzą protest i wyjadą na drogę krajową. Tłumaczyli, że protest jest odpowiedzią na brak dialogu z ministrem rolnictwa Stanisławem Kalembą. Od kilku tygodni rolnicy bezskutecznie domagają się spotkania z Kalembą i rozmów o ich postulatach.Na ulicach w pobliżu gmachu urzędu wojewódzkiego w Szczecinie od 14 stycznia stoi blisko 40 ciągników. Przy maszynach ustawiono przyczepę kempingową i koksownik; przez całą dobę ciągników pilnuje na zmianę kilku rolników.
Zdaniem protestujących porozumienia mające rozwiązać problemy w obrocie ziemią, podpisane w styczniu 2013 r. przez komitet protestacyjny, ministra rolnictwa i prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych, nie są realizowane. Jak podkreślają, zapoczątkowany wtedy dialog strony rządowej z rolnikami został przerwany.
Na początku stycznia 2013 r. prezes Agencji Nieruchomości Rolnych zmienił przepisy dotyczące obrotu ziemią z zasobów Agencji, realizując ustalenia przyjęte między ministrem rolnictwa, kierownictwem ANR a protestującymi. Zmiany miały na celu uspołecznienie trybu rozdysponowania gruntów rolnych na przetargach ograniczonych oraz uszczelnienie systemu sprzedaży ziemi. Skorzystać mieli na nich rolnicy indywidualni, którzy chcą powiększyć gospodarstwa rodzinne.
Źródło: