W centralnej i zachodniej Polsce w niektórych gospodarstwach producenci wiąż nie mogą dokończyć zbiorów warzyw.
Powodem jest zbyt duża ilość wody w glebie, co nie pozwala na wjazd na pola.
W takiej sytuacji są m.in. producenci kapusty pekińskiej, włoskiej i głowiastej białej oraz czerwonej, a także selera czy pora. Jeśli nie nadejdą silne przymrozki, to część plonów tych warzyw uda się jeszcze zebrać.
(O skali intensywności opadów pisaliśmy tutaj.)
W gorszym położeniu są producenci cebuli, którzy nie zdołali sprzątnąć pól z powodu deszczy. W tym wypadku nie mogą liczyć na dokończenie zbiorów, gdyż cebula nie będzie się nadawała do przechowywania. Na złą sytuację producentów, poza niesprzyjającą pogodą wpływ miały też niskie ceny skupu cebuli.
Jednym z przykładów gospodarstw gdzie wciąż nie można zakończyć sezonu są także te, w których uprawia się dynie. W niektórych miejscach pozostały dłużej na polu, gdyż pogoda na początku jesieni nie sprzyjała ich dojrzewaniu. Obfite deszcze w kolejnych tygodniach uniemożliwiły zbiór.