Zaplanowana produkcja warzyw

Wiosna to dla producentów warzyw był czas na realizację celów, które zostały podjęte już wcześniej, po analizie zeszłego sezonu. A było o czym myśleć, ponieważ rok 2017 dla wielu producentów był rozczarowujący i to pod wieloma względami.

Produkcja większości gatunków warzyw polowych w Polsce w roku 2017 była niższa niż w roku 2016. Wzrosła natomiast produkcja m.in. brokułów, warzyw strączkowych czy porów. W sumie w minionym sezonie zebrano 4,5 mln ton warzyw gruntowych, co oznacza jednoprocentowy spadek produkcji rok do roku. Jest to odzwierciedlenie produkcji warzyw w całej Unii Europejskiej, gdzie w 2017 r. również odnotowano spadek produkcji o 1,1% w porównaniu z rokiem poprzednim (razem w UE zebrano 63,5 mln ton warzyw). Taki obraz sytuacji (mniejsza podaż) nasuwa przypuszczenie, że ceny warzyw powinny wzrosnąć względem roku 2016.

Niestety w przypadku większości uprawianych warzyw tak się jednak nie stało, a jeśli nawet, to rosnące koszty produkcji zniwelowały tę różnicę. Przyczyny można upatrywać w malejącym spożyciu warzyw na naszym rynku wewnętrznym (np. spożycie kapusty świeżej przez ostatnie 5 lat spadło o prawie 20%), trwającym rosyjskim embargo oraz zbyt małym eksporcie na wymagające i trudno dostępne rynki zachodnie. Kolejnym powodem niskich cen warzyw jest rosnąca podaż wielu gatunków warzyw na światowych rynkach. Przykładem może być cebula, której produkcja w Chinach i Indiach przekracza łącznie 40 mln ton, co stanowi prawie 50% światowej produkcji tego warzywa.
 
Należy też wspomnieć, że produkcja cebuli w tych krajach ma tendencję wzrostową. W ostatnich dziesięciu latach Indie, które rocznie eksportują prawie 1,5 mln ton cebuli, zwiększyły produkcję o ok. 30%. Natomiast w Polsce rośnie zainteresowanie uprawą np. kalafiorów i brokułów. Co prawda w produkcji warzyw kapustnych, dominującym gatunkiem w naszym kraju nadal jest kapusta, ale uprawa kalafiorów na powierzchni ponad 10 tys. ha oraz brokułów na pow. ok. 7 tys. ha stanowi ponad 10% areału przeznaczonego w Europie pod uprawę tych dwóch gatunków. Dodatkowo nasze różyczki są bardzo cenionym produktem przez koncerny chłodnicze i wyróżniają się na tle innych krajów (głównie Beneluksu) wysoką jakością. Przyczynia się do tego w dużej mierze zbiór ręczny, który w krajach zachodnich został zastąpiony mechanicznym i skutkuje często uszkodzeniem różyczek. Jednak zbiór ręczny jest mniej wydajny od mechanicznego i zwiększa nakład na produkcję, tym bardziej, że zaczyna brakować rąk do pracy i rosną stawki za roboczogodzinę dla pracowników sezonowych.

Ograniczyć ryzyko produkcji
A zatem jak produkować cebulę, marchew, brokuły i inne warzywa, aby w jak największym stopniu zwiększyć szanse powodzenia? Na pewno trzeba mieć plan działania od samego początku sezonu wegetacyjnego. Przede wszystkim należy ograniczać ryzyko na każdym etapie produkcji. Można do nich zaliczyć dobór stanowiska, zmianowanie, nawożenie oraz dobrej jakości i dobrze zabezpieczone nasiona lub rozsada. W dobie rosnących wymagań klientów, zmieniających się trendów żywieniowych jeszcze bardziej trzeba zwracać uwagę na dobór odmiany – współpraca pomiędzy plantatorami i firmami hodowlanymi skutkuje pojawianiem się na rynku wielu nowych odmian, spośród których należy wybrać taką, która będzie charakteryzowała się możliwie małą podatnością na choroby, a w konkretnych warunkach klimatyczno-glebowych da najwyższy plon. Można zatem powiedzieć, że przyszłość produkcji warzywniczej zależy w dużej mierze od postępu technicznego, technologicznego i biologicznego.

Podstawowym wyzwaniem jest produkowanie warzyw takiej jakości, aby mogły one konkurować na różnorodnych międzynarodowych rynkach, spełniając oczekiwania ostatecznego klienta, który chociaż jest na końcu tego łańcucha to jest jego najważniejszym ogniwem i cenzorem wartości produktu. Aby zapewnić opłacalność produkcji oraz sprostać rosnącym wymaganiom rynku, produkcja warzyw musi być coraz bardziej precyzyjna. Stając naprzeciw tym wyzwaniom, niezbędna jest racjonalna ochrona chemiczna, która jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na jakość płodów rolnych.

Ważna strategia ochrony

Przyczyną największych modyfikacji przyjętej strategii ochrony warzyw są warunki pogodowe w trakcie wegetacji roślin. Sprawdzianem dla producentów był rok ubiegły, w którym nie brakowało różnego typu anomalii pogodowych, takich jak susza, gradobicia czy ulewne deszcze. Oprócz tego bezpośredniego wpływu warunków atmosferycznych na straty w plonie można zaobserwować również wpływ pośredni. Objawia się on często większą presją ze strony niektórych chorób i szkodników. Było to wyraźne w drugiej połowie lata oraz jesienią minionego sezonu, kiedy wystąpiły intensywne opady deszczu powodując bardzo dużą presję ze strony chorób grzybowych i bakteryjnych (np. na plantacjach kalafiora i brokułu, gdzie obecnie brak zarejestrowanych preparatów do zwalczania bakterioz).
 
Innym przykładem jest mączniak prawdziwy, który coraz częściej w wielu rejonach kraju stanowi poważny problem w uprawie warzyw korzeniowych, kapustnych, strączkowych, dyniowatych czy psiankowatych. Susza i wysokie temperatury bardzo sprzyjają rozwojowi i wczesnemu wystąpieniu tej choroby grzybowej. Patogen w sprzyjających warunkach dla jego rozwoju infekuje wszystkie części nadziemne roślin (do zakażenia potrzebna jest wysoka wilgotność powietrza sięgająca 100% natomiast mokre części roślin nie są infekowane).
 
Cebula – mączniak
 
Marchew – mączniak
 
Wysoka temperatura (pow. 18°C) oraz wilgotność sprzyja także rozwojowi grzybów z rodzaju Alternaria, które również w ostatnim sezonie dały o sobie znać m.in. w uprawach marchwi, cebuli czy pomidora. Duża presja zarówno jednej, jak i drugiej choroby powoduje szybki spadek kondycji roślin.
 
Cebula – alternarioza
 
Marchew – alternarioza
 
Wielu plantatorów w takich sytuacjach reaguje zbyt późno i straty często są nieodwracalne. Po raz kolejny sprawdza się zasada, że lepiej zapobiegać niż zwalczać. Taka strategia jest bezpieczniejsza i bardziej efektywna w porównaniu ze strategią opartą na ochronie interwencyjnej. Z drugiej jednak strony wiadomo, że zawsze istnieje ryzyko wystąpienia infekcji i warto mieć na tę okazję odpowiednie rozwiązanie.

Sprawdzone rozwiązania
Przygotowując dobry program ochrony roślin i planując kolejne zabiegi, warto również zwrócić uwagę na spektrum działania poszczególnych środków ochrony roślin. Bardzo dobrze sprawdzają się preparaty dwuskładnikowe, zawierające jednocześnie strobiluryny oraz ftalany lub triazole. W efekcie uzyskujemy wolne od najgroźniejszych chorób grzybowych rośliny (jednocześnie znacznie ograniczamy ryzyko wystąpienia bakterioz) nie tylko w trakcie sezonu wegetacyjnego i zbiorów, ale również w czasie przechowywania i obrotu handlowego. Dodatkowo w ostatnich latach, również za sprawą koncentracji upraw warzywniczych, wzrosło zagrożenie ze strony wielu nowych patogenów, w tym głównie chorób grzybowych.

Dlatego tak ważne jest, aby nowoczesne sposoby uprawy warzyw szły w parze ze skuteczną ochroną chemiczną. Aby odnieść sukces w tym zakresie, konieczna jest regularna lustracja zakończona trafnym rozpoznaniem zagrożenia oraz właściwy dobór środka ochrony roślin.

Zastosowanie programów ochrony opartych o preparaty działające jednocześnie powierzchniowo i układowo, takie jak preparat Scorpion 325 SC, pozwala na skuteczną ochronę przeciwko wielu chorobom, takim jak: alternarioza, rdza pora, bielik krzyżowych, zgnilizna twardzikowa, mączniak prawdziwy i innych. Wysoką skuteczność preparatu zapewnia połączenie znanej i sprawdzonej technologii Amistaru z drugą substancją aktywną – difenokonazolem z grupy triazoli. Ta wartość powoduje, że Scorpion uważany jest za jeden z najbardziej skutecznych preparatów, którego stosowanie daje bardzo wymierne efekty w uprawie wielu gatunków warzyw m.in. ogórka, papryki, pomidora, marchwi, brokułu, kapusty, selera, sałaty, cebuli, kalafiora, kapusty czy pora. Preparat można stosować zapobiegawczo lub interwencyjnie, zaraz po wystąpieniu pierwszych objawów choroby.

Zalecana dawka preparatu jest ujednolicona i wynosi 1 l/ha. Ogromną zaletą fungicydu Scorpion jest jego szybkie przemieszczanie się w roślinie. Preparat ten okazuje się być świetnym narzędziem uzupełniającym dotychczasowe programy ochrony, pozwalającym utrzymać rośliny w dobrej kondycji aż do zbiorów i uzyskiwać wysokie plony. Dodatkową korzyścią dobrej ochrony fungicydowej jest ograniczenie ryzyka przyspieszonej sprzedaży płodów z powodu rosnących ubytków. Dzięki skutecznej ochronie producent może podjąć decyzję o sprzedaży warzyw w najbardziej odpowiednim momencie i bez obawy o ich jakość w czasie obrotu handlowego.
 
Źródło: materiały firmy Syngenta
 
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Należy zwrócić szczególną uwagę na zwroty i symbole (oznaczenia) ostrzegawcze oraz zalecane środki ostrożności zamieszczone i opisane na etykiecie produktu.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułW Broniszach jest już polska papryka
Następny artykułEuropejskie zapasy jabłek – najwięcej jest w Polsce

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.