Według danych GUS-u średnie ceny ziemi rolnej liczone dla całego kraju nie spadły do nowelizacji ustawy o obrocie ziemia rolną. Dla gleb wszystkich kategorii odnotowano niewielkie wzrosty. Więc średnio jest dobrze, a szczegółach? – nie za bardzo, a nawet odwrotnie.
W pierwszym kwartale 2016 roku średnia cena hektara ziemi rolnej według GUS wynosiła w Polsce 39 002 zł, a w II kw. – 39 429 zł. Hektar najlepszej ziemi (I, II, IIIa) kosztował w I kw. średnio 51 740 zł, w II kw. – 51 905 zł, tej średniej (IIIb, IV) – odpowiednio 39 794 zł i 40 053 zł, zaś słabej (V, VI) – 27 302 zł i 27 355 zł.
Na początku roku najdrożej sprzedawano dobrej klasy ziemie w województwach wielkopolskim (68 195 zł/ha), kujawsko-pomorskim (67 359 zł/ha) i opolskim (64 245 zł/ha). W następnym kwartale liderzy nie zmienili się, a ceny nieco podskoczyły i wyniosły odpowiednio 71 427 zł/ha, 71 349 zł/ha, 64 779 zł/ha. Jak widać, województwo kujawsko-pomorskie jest bliskie wyjścia na pierwsze miejsce. Skoro ciągle mamy w kraju deflację (co prawda niewielką, obecnie 0,02%), te niewielkie wzrosty cen oznaczają rzeczywisty przyrost wartości ziemi.
O wiele gorzej jest z ruchem w branży handlu ziemią rolną. Również według GUS ilość transakcji spadła. Średnio dla Polski spadek wynosi 54,4%. W wymienionych wyżej województwach sięga on w wielkopolskim 51,9%, kujawsko-pomorskim 53,1%, opolskim 54,3%. Najbardziej (o 57,8%) wyhamowała sprzedaż w zachodniopomorskim, najmniej – w dolnośląskim (49,1%).
za: GUS, GW
pg