OBRÓT DETALICZNY MATERIAŁEM SZKÓŁKARSKIM W POLSCE

    Przy okazji, towarzyszącej ubiegłorocznej wystawie ''Zieleń to życie'', konferencji pt. ''Centrum Ogrodnicze - jak sprzedawać lepiej''*, organizatorzy (Związek Szkółkarzy Polskich) przeprowadzili badanie krajowego rynku centrów ogrodniczych i innych punktów sprzedaży detalicznej zajmujących się obrotem szkółkarskim. Na anonimową, pisemną ankietę odpowiedziała ponad połowa ze 150 firm biorących udział w konferencji, a więc niewielki procent uczestników tego rynku. Przedstawiamy jednak analizę wyników ankiety, gdyż z pewnością reprezentuje on charakterystyczne tendencje panujące w Polsce. Tekst przygotowaliśmy na podstawie opracowania, którego autorem jest Wojciech Grąbczewski (red.).
































    FIRMY
    W naszym kraju istnieją dwa t y p y p l a c ó w e k prowadzących obrót materiałem szkółkarskim: niezależne centra ogrodnicze i szkółki zajmujące się sprzedażą detaliczną. Te ostatnie stanowiły około 17% ogółu objętych badaniami firm. Od zachodnich standardów odróżnia nas niewielka p o w i e r z c h n i a s p r z e d a ż y – aż dwie trzecie respondentów prowadzi działalność handlową na powierzchni poniżej 2000 m2, a tylko 16% placówek ma do dyspozycji ponad 4000 m2. Około 30% krajowych centrów ogrodniczych osiąga r o c z n e o b r o t y w wysokości 400-800 tys. PLN, a mniej niż 20% – powyżej 1200 tys. PLN. Szkółki ”detaliczne” cechuje niższa wartość sprzedaży – u 45% z nich mieszcząca się w granicach 150-400 tys. PLN. L i c z b a p r a c o w n i k ó w ankietowanych firm nie jest jeszcze skorelowana z wielkością obrotów, co świadczy o zróżnicowanej wydajności personelu. Interesujące jest, że jedną piątą firm prowadzą członkowie rodziny, bez żadnej pomocy z zewnątrz. Jednak aż 90% respondentów widzi potrzebę dodatkowego szkolenia sprzedawców w zakresie obsługi klienta i wiedzy na temat roślin. Odpowiedzią ma być, planowany przez Agencję Promocji Zieleni działającą przy Związku Szkółkarzy Polskich, program szkoleniowy dla pracowników centrów ogrodniczych. G o d z i n y o t w a r c i a badanych placówek zdecydowanie obniżają konkurencyjność tych punktów sprzedaży względem supermarketów oraz samoobsługowych sklepów z artykułami do domu i ogrodu, czynnych 7 dni w tygodniu do późnych godzin wieczornych. Zaledwie co trzecie polskie centrum ogrodnicze jest otwarte przez cały tydzień. Ciągle jeszcze handel materiałem szkółkarskim jest działalnością wyraźnie sezonową – 65% roślin sprzedaje się wiosną, a 35% jesienią.



    ASORTYMENT
    Oferta handlowa nie jest jeszcze tak szeroka, jak w podobnych placówkach na Zachodzie, czy nawet w krajowej sieci supermarketów. Warto jednak odnotować, że oprócz roślin ogrodowych i pokojowych, 74% badanych punktów sprzedaży oferuje klientom choinki, 40% – książki oraz czasopisma i aż 30% – artykuły dla zwierząt. Natomiast tylko 14% centrów ma w ofercie kwiaty cięte. Udział poszczególnych grup roślin w ogólnej wartości sprzedaży przedstawiony jest na wykresie 1.







    Wykres 1. Udział poszczególnych grup roślin w wartości sprzedaży w 1997 r.


    Prawie 70% respondentów potwierdza spadek zainteresowania klientów-detalistów roślinami sadowniczymi na korzyść ozdobnych. W grupie tych ostatnich przewiduje się szczególny wzrost popytu na krzewy i drzewa liściaste, byliny, a zwłaszcza pnącza (wykres 2). Handlowcy zakładają dalszy wzrost zainteresowania – królującymi obecnie w roślinnym asortymencie – ”iglakami”, ale nie tak wyraźny, jak w przypadku trzech wyżej wymienionych grup asortymentowych.







    Wykres 2. Przewidywane trendy popytu na materiał szkółkarski (w opinii przedstawicieli punktów sprzedaży detalicznej)





    ŹRÓDŁA ZAOPATRZENIA
    Dwie trzecie badanych punktów sprzedaży handluje importowanym materiałem szkółkarskim, a ponad połowa zamierza jeszcze poszerzać jego udział. Prawie wszyscy detaliści deklarują, że nabywając towar z krajowych szkółek korzystają niemal zawsze ze stałych, sprawdzonych dostawców. Oznacza to, że nowym i nieznanym jeszcze szkółkarzom coraz trudniej będzie się przebić na rynku, tym bardziej, że odległość szkółki od centrum ogrodniczego nie jest specjalnym utrudnieniem – ponad połowa sklepów zaopatruje się w promieniu 50-150 km, a dalsze 40% pozyskuje rośliny z miejsc odległych o ponad 150 km. Zdecydowana większość firm, które odpowiedziały na pytania ankiety, wysoko ocenia jakość materiału pochodzącego ze szkółek ZSP – 67% badanych punktów sprzedaży pozyskuje ponad połowę ze sprzedawanych u siebie roślin u członków związku.



    INNE WNIOSKI
    Prawie wszyscy właściciele centrów ogrodniczych (86%) potwierdzili celowość i zadeklarowali chęć założenia organizacji branżowej dla handlowców (podczas wspomnianej konferencji powstał zalążek Stowarzyszenia Centrów Ogrodniczych – obecnie organizacja ta jest w trakcie rejestracji). Więcej niż połowa tych samych respondentów zgłosiła pretensje do szkółkarzy o odbieranie części klientów przy pomocy wewnętrznego dumpingu – sprzedaży detalicznej z niskimi marżami lub po cenach hurtowych. Taka praktyka szkodzi na dalszą metę rozwojowi detalicznego rynku ogrodniczego.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułSZKÓŁKARSTWO W DANII
    Następny artykułUNIA EUROPEJSKA – ANI NIEBO, ANI PIEKŁO…

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.