Dwie grupy szkółek | ||
Stosownie do oczekiwań odbiorców dominowała oferta drzewek jabłoni. Wystawcy pokazywali drzewka tylko najlepszej jakości, o statusie „wolne od wirusów”. Jednoroczne okulanty były oznaczone jako drzewka wielkości AA, to znaczy, że średnica ich pnia miała co najmniej 12 mm, a korona o minimum 5 pędach rozpoczynała się na wysokości 55 cm od ziemi. Drzewka dwuletnie z jednoroczną koroną, zaczynającą się na wysokości 65–70 cm, miały co najmniej 6 pędów bocznych. Grusze oferowano jako drzewka 4+, tzn. dwuletnie z czterema lub więcej pędami bocznymi. Szkółki można było podzielić na dwie kategorie. Pierwszą reprezentowały przede wszystkim szkółki holenderskie, oferujące zawężoną ofertę odmian do nasadzeń towarowych i niekiedy nowości, ale zwykle jako odmiany klubowe. W ofertach dominowały czerwone sporty 'Jonagolda’ (’King Select’, 'Novajo’, Morren’s® Jonagored, 'Rubinstar’, 'Jonagold Decosta’), 'Elstar’ (’Elshof’, 'Red Elswout’), 'Gala’ (’Gala Must’, Mondial ® Gala, Gala Brookfield®, 'Galaxy’), 'Boskoop’ (’Bielaar’). Kilka szkółek holenderskich prezentowało drzewka odmian odpornych na parcha (np. 'Santana’, 'Topaz’ i 'Dalinbel’). U wielu na pierwszym planie promowano dwie odmiany: Red Prince® — wcześnie wybarwiający się sport 'Jonagolda’ i Rubens® (’Civini’) — krzyżówka 'Gali’ z 'Elstarem’. Duńczycy przedstawili nową odmianę 'Bellida’ (’Idared’ x 'Elstar’) o pięknym różowym rumieńcu. Jabłka tej odmiany mają lepszy smak od 'Idareda’, niestety przechowują się gorzej od niego. Jedyną nową odmianą o zielonych owocach był Greenstar® (’Nicogreen’), krzyżówka 'Delbarestvale’ x 'Granny Smith’, którą oferowały szkółki belgijskie. Drugą grupą były szkółki niemieckie, prezentujące szeroką ofertę do nasadzeń towarowych, do sadów „organicznych” i przydomowych. Jedna ze szkółek z Nadrenii, oprócz nowości czysto produkcyjnych (’Braeburn Herr’, 'Braeburn Schneider’, 'Celeste’, 'Elstar Sontag’, Morren’s® Jonagored, 'Jonagored Supra’), oferowała odmiany już zapomniane, takie jak 'Kantówka Gdańska’, 'Grafsztynek Prawdziwy’, 'Cesarz Wilhelm’, 'Cesarz Aleksander’, 'Landsberska’, 'Ontario’, 'Książe Albert Pruski’, 'Grochówka’, 'Królowa Renet’, 'Berlepsch’ czy 'Inflancka’. Według przedstawiciela tej firmy szkółkarstwo sadownicze na Zachodzie przeżyło głęboki kryzys, ale widać oznaki ożywienia i zachodnioeuropejscy producenci drzewek patrzą optymistycznie w przyszłość. W ofercie przeznaczonej do sadów „organicznych” znalazły się odmiany z serii Re — 'Reanda’, 'Rebella’, 'Regine’, 'Reglindis’, 'Reka’, 'Relinda’, 'Remo’, 'Renora’, 'Resi’, 'Resista’, 'Retina’, 'Rewena’, a także odmiany serii Pi — 'Pia’, 'Piflora’, 'Pikkolo’, 'Pilot’, 'Pinova’, 'Pirella’ i 'Piros’. Jabłonie oferowano głównie na różnych typach podkładki 'M.9′, ale także na 'M.26′, 'MM 106′ i na superkarłowych 'M.27′ i 'P 22′. | ||
Nie tylko jabłonie | ||
Z nowych odmian grusz oferowano m.in. 'Concorde’, 'Perico’, 'Verdi’ i 'Sweet Blush’, poza tym różne selekcjonowane typy 'Konferencji’. Ładnie na wystawie prezentowały się ciemnozielone owoce odmiany 'Condo’. W ofercie szkółkarskiej były również grusze azjatyckie, np. 'Benita’, 'Kosui’ i 'Nijisseiki’, szczepione na siewkach gruszy 'Kirschensaller Mostbirne’ i podkładce „Pyrodwarf”. Producenci drzewek czereśni nie zaskakiwali nowościami odmianowymi. Drzewka te oferowano na podkładkach 'GiSelA 5′, 'Maxma 14′ i siewkach czereśni ptasiej. Ze śliw najciekawsza była 'Jojo’ — odmiana odporna na szarkę, rozmnażana już w z naszych szkółkach, wcześnie wchodząca w owocowanie. Poza tym oferowano duży asortyment odmian zwłaszcza niemieckiej hodowli (’Elena’, 'Hanita’, 'Top’, 'Węgierka Zwykła’, 'Entscheid’, 'Maschenmoser’, 'Purpurgolg’, 'Schfer’, 'Wolf’,’Tegera’ i 'Tipala’). Rośliny jagodowe znalazły się tylko na niemieckich stoiskach. Truskawki i maliny — zależnie od planowanej daty zakupu — były „kopane” lub w doniczkach. Niemcy i Szwajcarzy prezentowali kilka nowych odmian malin, takich jak 'Elida’, 'Himbo-Top’, 'Himbo-Star’, 'Glen Moy’, 'Meker’, 'Resa’ i 'Rubaca’. | ||
Polacy po raz pierwszy | ||
W wystawie wzięła grupa szkółkarzy należących do Stowarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego. Polska oferta spotkała się z dużym zainteresowaniem i przychylnością sadowników niemieckich. Jakość oferowanych drzewek nie budziła zastrzeżeń i nie odbiegała od zachodnioeuropejskiej. Należy się jednak liczyć z tym, że w przeciwieństwie do krajowych sadowników, ci z północnych Niemiec nie akceptują 'ampiona’ czy 'Ligola’ oraz odmian wywodzących się od 'McIntosha’. Wejście na rynek niemiecki utrudnia brak na nim przedstawicielstw naszych szkółkarzy, na które mogą pozwolić sobie jednak tylko bardzo duże szkółki lub stowarzyszenia. Producenci z Holandii, Belgii lub Włoch, w większości sprzedają drzewka za pośrednictwem Niemców, którzy reprezentują interesy dużych szkółek. Warto podkreślić, że niemiecki sadownik wtedy kupi drzewka, gdy będzie miał stały kontakt ze sprzedawcą tego materiału. |
SZKÓŁKARSKA PREZENTACJA W JORKU
Jork jest małym miasteczkiem w północnych Niemczech, w którym mieści się okręgowa stacja doświadczalna i doradcza dla największego w Niemczech okręgu sadowniczego Altes Land. Rejon ten znany jest z produkcji jabłek, gruszek, czereśni, śliwek, truskawek i malin. Co roku w Jorku organizowane są Północnoniemieckie Dni Sadownictwa, a w ich ramach wystawa sadownicza. Ostatnia, 55. jej edycja, która odbyła się 12–13 lutego br. zgromadziła 159 wystawców.